poniedziałek, 19 lutego 2018

19. "Światło, którego nie widać"-Anthony Doerr

Autor-Anthony Doerr
Tytuł-"Światło, którego nie widać"
Gatunek-literatura współczesna
Liczba stron-640
Wydana-2015



















Czas na lekturę wciągającą, wyjątkową. Jej obecność we wszelakich mediach społecznościowych jednych zachęca, drugich odstrasza. Zdobywca Nagrody Pulitzera i tytułu Książki Roku 2015 według portalu Lubimy czytać. Ja należę do tej pierwszej grupy czytelników. Powód? Jeśli ktoś się zachwyca, planuję jak najszybciej sprawdzić, o co chodzi i albo w zupełności się zgadzam, albo nie, albo częściowo bo coś mi przeszkadza. Ciekawi jak było tutaj? Zapraszam.


II wojna światowa, okupowana Francja, dokładniej Paryż i Muzeum Historii Naturalnej. Marie-Laure, córka ślusarza i mistrza łamigłówek straciła wzrok w wieku sześciu lat. Od tamtego traumatycznego wydarzenia, kiedy w jej życiu zapadła ciemność, jej pasją są muzealne eksponaty i książki, które samodzielnie czyta alfabetem Braille'a. W chwili wybuchu wojny, kiedy okupacja Paryża i Francji staje się jedynie kwestią czasu, jej ojciec dostaje specjalną misję z Muzeum i postanawia uciec do Saint Malo, do fortecy w Bretanii, nad Oceanem Atlantyckim. 
Niemcy, III Rzesza. Werner to uzdolniony chłopak, który mieszka w sierocińcu razem z siostrą. Jest tak zwaną "złotą rączką"-fascynuje go mechanika i technika. Jego talent wkrótce dostrzegają Niemcy i Werner trafia do niemieckiej,  elitarnej szkoły Hitler Jugend. Wojna trwa, wrogie siły walczą i zajmują kolejne, nowe terytoria. Marie-Laure i Werner dorastają, będąc świadkami niezwykłych wydarzeń na świecie. Ich drogi przetną się, gdy rozstrzygać się będą losy okupowanej twierdzy w Bretanii w 1944 roku.

To opowieść o dorastaniu i dojrzewaniu w obliczu wojennego koszmaru. Nie jest to jednak opowieść wojenna, a fikcja historyczna, w której wojna stanowi zarówno dramatyczne tło jak i siłę sprawczą dla kolejnych wydarzeń. Świat Marie-Laure to jej wyobraźnia, kamienica wokół niej i wszystkie muzealne eksponaty. Świat Wernera natomiast ogranicza się jedynie do sierocińca, murów szkoły i jego ukochanej mechaniki. Ważną rolę odgrywają tutaj emocje, wewnętrzne przeżycia i relacje między ludźmi. Jest to historia o tym jak ważne w naszym życiu są słowa i moc kreowania.

Wspomniana wyżej Twierdza Saint Malo została w 80% zniszczona i spalona podczas okupacji w 1944 roku w czasie II wojny światowej. Miasto zostało zbombardowane przez siły alianckie tak z powietrza, jak i z ziemi i zostało ono niemal doszczętnie zrównane z ziemią. To miejsce było odbudowywane przez dwanaście lat. 

Proza autora to mnóstwo przymiotników, epitetów, dookreśleń. Wszystko to za sprawą niewidomej, francuskiej dziewczynki. To pewnego rodzaju "wojna wszystkich zmysłów", przez co lepiej możemy poznać świat, w którym od dziecka żyje Marie-Laure. Powieść zawiera także tajemnicę. Morze Ognia-diament, z którym powiązana jest pewna starożytna legenda i przekleństwo dla wszystkich tych, do których trafi.

To opowieść fikcyjna, jednak oparta, skupiająca się na emocjach. Zupełnie tak, jakby jej głównym celem było wywołanie jakichkolwiek uczuć w czytelniku niekiedy na siłę. To zintensyfikowanie emocji może momentami odstręczać. Duże uznanie jednak należy się autorowi za ukazanie dramatu i koszmaru wojny oczami dzieci.

Książka podobała mi się. Nie uważam jej za wybitnie genialną. Nie wiem, czy jest aż tak dobra, aby otrzymać Nagrodę Pulitzera za rok 2015. Nie da się ukryć, że jest poruszająca i wciągająca. Myślę, że spodoba się miłośnikom "Złodziejki książek", której recenzję znajdziecie w indeksie. Polecam.

1 komentarz:

  1. Bardzo lubię tę książkę. Jest bardzo dokładnie i piękne napisana, a z kolejnych stron aż biją emocje. Co prawda na początku ciężko było mi się wkręcić w ukazaną historię i męczył mnie trochę styl, ale potem już się przyzwyczaiłam .
    Świetny blog i recenzja!
    Zostaję na dłużej.
    Pozdrawiam ciepło ;*

    OdpowiedzUsuń