niedziela, 21 lipca 2019

"Muszę wiedzieć"-Kasia Bulicz-Kasprzak

Autor-Kasia Bulicz-Kasprzak
Tytuł-"Muszę wiedzieć"
Gatunek-obyczajowa
Liczba stron-352
Wydana-2019
Ocena-7/10























Dziś recenzja już absolutnie nietypowa. Kto mnie zna i śledzi moje wpisy od początku (dwa lata!), ten wie, że ja nie cierpię powieści obyczajowych, takich przesłodzonych, ociekających lukrem i romansami. Tym razem jednak nadchodzi recenzja powieści obyczajowej kolejnej polskiej autorki, której wcześniej zupełnie nie znałam. Książkę recenzuję dla Was dzięki Wydawnictwu Prószyński i S-ka. Zapraszam.


Halina, Dominika i Patrycja to trzy różne osoby, niby sobie bliskie, a jednak dalekie, bo te kobiety zupełnie się nie znają. Halina to kobieta samotna, owdowiała, cierpiąca po stracie najbliższych. Podczas Wigilii właściwie traci ochotę do życia. Święta to czas spędzany zazwyczaj z rodziną. Zazwyczaj, ale nie w tym przypadku. Sama kobieta twierdzi, że urodziła się dzięki ogłoszonej amnestii za panowania Stalina. Wówczas jej ojciec opuścił więzienne mury i poznał matkę kobiety. Patrycja z kolei to młoda, ambitna, pełna energii, optymizmu i planów na przyszłość studentka lingwistyki. Co prawda ma grono przyjaciół, na które zawsze może liczyć, ale pomimo tego również czuje, że czegoś w jej życiu zabrakło. Te dwie kobiety spotkają się zupełnie przypadkiem, nie wiedząc, że są sobie bliskie i już od dawna powinny być razem. Wspólnie wyruszą w podróż po sieci utkanej z kłamstw, niedopowiedzeń, by opowiedzieć własną historię, która zmieni ich życie raz na zawsze. Zbliży je także do poznania prawdy o wielkiej nieobecnej z tej trójki, jednak zawsze pozostającej w centrum uwagi Dominice-zagadce dla swojej matki i córki. 

Książka przedstawia historię trzech pokoleń kobiet. Trzy następujące po sobie losy bohaterek. To najnowsze, najmłodsze pokolenie nie potrafi do końca zrozumieć poprzednich. Dlaczego? Nie dane było mu żyć w ówczesnych czasach. Trzy kobiety, których losy w końcu splotą się, a linie przetną. Kobiety różne, a jednak podobne w swoim cierpieniu i samotności.

"Muszę wiedzieć" to opowieść o tajemnicach i o życiu, które nabiera innego wymiaru, kiedy ktoś wywiera na nie nawet nieświadomy wpływ. Wtedy jest ono przepełnione strachem przed okazywaniem emocji, wyrażaniem niektórych myśli. Wtedy właśnie człowiek się ukrywa. Tka on wokół siebie niewidzialny kokon, wewnątrz którego chowa się, kiedy ma okazać jakiekolwiek głębsze uczucia wobec innych. Większość ludzi tak postępuje po zranieniu (na przykład), ale nie tylko. Robi to zupełnie nieświadomie.

Nie wiem, która to książka w dorobku Kasi Bulicz-Kasprzak, jednak muszę przyznać, że jestem zaskoczona. Treść na długo zostaje w pamięci, sprawny język i ciekawe postacie pod kątem psychologicznym. Do tej płaszczyzny nie mam zarzutu. To wszystko sprawiało, że nie czułam znużenia podczas lektury. 

Książka podobała mi się. Nie czuję się zawiedziona. Z obawą sięgnęłam po tę powieść z uwagi na gatunek. Okazuje się, że nie wszystkie książki obyczajowe muszą być od razu romansem i za to wielki plus dla autorki. Polecam.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

1 komentarz: