niedziela, 4 kwietnia 2021

„Martwy ptak” - Maciej Kaźmierczak | Zbrodnia jako dzieło sztuki?

Autor - Maciej Kaźmierczak Tytuł - „Martwy ptak” Gatunek - kryminał Liczba stron - 480 Rok wydania - 2021 Wydawnictwo - Muza SA Ocena - 7/10











Zbrodnia od zawsze fascynuje środowisko czytelnicze. Jest w niej coś, co przyciąga uwagę i nie pozwala wymazać jej z pamięci. Im bardziej skomplikowane i przemyślane są działania sprawcy, tym bardziej działa na wyobraźnię. Czy to jeden z powodów, dla których zbrodnia może stać się istnym dziełem sztuki?

Łodzią wstrząsa seria makabrycznych zbrodni. W okolicy grasuje seryjny morderca, który pozbawia ofiary palców, a w ich usta wtyka martwe ptaki. Sprawę prowadzi para śledczych - komisarz Krycz i podkomisarz Szolc. Morderca jest perfekcyjny i nie pozostawia po sobie żadnych śladów. W pewnym momencie jednak popełnia błąd. Czy zrobił to celowo? Może sfabrykował dowody, aby zmylić duet śledczych? Do sprawy dołącza Lena Wójcik, z zawodu rysownik. Czy to przypadek, że akurat ona jest autorką portretów ofiar mordercy?

Ta książka ma kilka plusów. Pierwszym z nich jest wyrazistość samego mordercy. Działa według ściśle przyjętego modus operandi. Jest perfekcyjny i wcale nie ułatwia śledczym zadania. Zdaje się pozostawać nieuchwytnym do skutku i ta sytuacja mu sprzyja - do czasu. To postać, która z pewnością może przerażać. Nieuchwytny morderca to sprytny człowiek. Taki, który jest zawsze o krok przed śledczymi i pewnie brnie do przodu. Maciejowi Kaźmierczakowi udało się wykreować właśnie takiego bohatera.


Bardzo intrygującą postacią jest również rysowniczka zaangażowana w tę sprawę, Lena. Młodą kobietę od jakiegoś czasu fascynuje śmierć. Takie nietypowe zainteresowanie już napawa grozą. Należy doprecyzować, że Wójcik intryguje samotna śmierć ptaków. Obecnie rozgrywające się wydarzenia w Łodzi skłonią ją do wielu przemyśleń na temat własnej przeszłości. Czy jej życie ma jakiś związek ze sprawą, którą teraz żyje Łódź?


„Martwy ptak” Macieja Kaźmierczaka to lektura mocna, wciągająca. Czyta się ją z zapartym tchem, obserwując kolejne poczynania wyjątkowo zwyrodniałego mordercy. Nie jest to jednocześnie książka dla ludzi kruchych emocjonalnie, może wywołać oczywisty niesmak w Czytelniku. Dla pozostałych będzie to zapewne jeden z ciekawszych tytułów, jakie będą mieli okazję przeczytać w tym roku.


Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Muza SA.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz