środa, 18 maja 2022

„Pałace na wodzie” - Adam Robiński | Walcząc z uprzedzeniami...

Autor - Adam Robiński
Tytuł - 
„Pałace na wodzie”
Gatunek - reportaż
Liczba stron - 200
Rok wydania - 2022
Wydawnictwo - Czarne
Ocena - 7/10












Bobry - fascynujące zwierzęta, wobec których ludzkość stała się uprzedzona. Niesłusznie traktowane są jak szkodniki, których natychmiast trzeba się pozbyć. Trudno uwierzyć, ale nie tak dawno populacja tych zwierząt była zagrożona wyginięciem. Autor, miłośnik przyrody, w swoim reportażu „Pałace na wodzie” przedstawił zapis śledztwa krajoznawczego. Podążał tropem tych osławionych zwierząt. Wszystko po to, aby lepiej poznać ich historię.

Adam Robiński postanowił zbadać przeszłość bobrów. Wyruszył ich tropem, a tych jest wiele w całej Polsce - od Gdańska przez Mazury aż po same Bieszczady. Celem tej wyprawy było poszukiwanie źródeł ich potęgi przyrodniczej.

Autor w swoim reportażu zwraca uwagę na bezpodstawny pejoratywny, wręcz wrogi stosunek do tych zwierząt. Niestety w grę wchodzi ludzka bezmyślność. Wbrew pozorom te zwierzęta funkcjonują bardzo podobnie do ludzi. One także potrzebują swojej przestrzeni do życia i - co warto podkreślić - mają do tego prawo. Nie wyrządzają szkód ludziom, przeciwnie - to wąskie horyzonty myślowe i niewiedza człowieka w zakresie ich trybu życia sprawiają, że bobry są niesłusznie stygmatyzowane. Wystarczy wykonać pierwszy krok, banalny jak ochrona drzew czy budowanie przepustu. Nikomu nie przyjdzie to do głowy, gdyż lepiej podburzać i rozsiewać od dekad zakorzenioną niechęć do tych zwierząt.

Adam Robiński napisał ten reportaż także w innym celu. Stanowi on wezwanie, prośbę do zmiany nastawienia do tych istot, a co za tym idzie ocieplenia stosunków człowiek-przyroda. Notorycznie zapomina się o tym, że to człowiek regularnie degraduje środowisko, np. poprzez zatruwanie go tlenkiem węgla ze spalin samochodowych. Domy bobrów obfitują w zieleń, która pełni rolę filtra wszelkich zanieczyszczeń produkowanych przez ludzi.

Książka napisana została barwnym językiem. Styl autora eksponuje jego wrażliwość na los zwierząt i zainteresowanie przyrodą. Widać, że posiada on rozległą wiedzę na ten temat, potrafi ją przekazać w sposób interesujący. Być może ten reportaż skłoni do refleksji i sprawi, że człowiek przez chwilę zatrzyma się i zastanowi nad losem bobrów, które jeszcze nie tak dawno można było policzyć na palcach.

„Pałace na wodzie” Adama Robińskiego to zapis obserwacji autora. Przypomina on tym samym, że bobry to organizmy żywe, tak jak ludzie, funkcjonują na własnych zasadach, nikomu nie szkodzą. To ludzie wyrządzają im krzywdę, tkwiąc w wirze błędnego pojmowania ich fascynującej natury. Książka poruszy serca wszystkich wrażliwych istot, miłośników przyrody.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Czarnemu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz