Tytuł-„Żmijowisko”
Gatunek-kryminał
Liczba stron-480
Rok wydania-2018
Wydawnictwo-Marginesy
Ocena-7/10
Fundamentem człowieczeństwa są emocje. To one czynią nas lepszymi od zwierząt. Umacniają, podnoszą poczucie własnej wartości, biologicznie wyróżniają w gatunku. Bez nich nie moglibyśmy nazywać się ludźmi, ani w żaden sposób czerpać radości z egzystencji. Są jednak takie momenty w życiu, kiedy okazywane, uzewnętrznione uczucia, zamiast pomóc, niszczą. Taka sytuacja przydarzyła się bohaterom kryminału Wojciecha Chmielarza.
Grupa przyjaciół, trzydziestolatków, jak co roku postanawia wyjechać ze swoimi rodzinami na wakacje. Tym razem trafiają na wieś Żmijowisko. Chcą odpocząć, odreagować stres, który gromadzi się podczas życia w biegu i natłoku obowiązków. Jest alkohol, narkotyki. Pary skrywają również pewne zadry z przeszłości, które kiedyś - oczywiście w najmniej odpowiednim momencie - muszą wyjść na jaw. Podczas jednej z suto zakrapianych imprez pewien człowiek omal nie stracił życia. Na domiar złego zaginęła nastoletnia córka jednej z par, Ada. Poszukiwania spełzły na niczym. Nikt jej nie odnalazł. Rok po tej tragedii, zrozpaczony ojciec powraca do Żmijowiska, aby po raz ostatni spróbować odszukać córkę. Jednak nie wybiera się tam samotnie. Czy komukolwiek uda się odnaleźć Adę żywą?
Akcja powieści rozgrywa się na przestrzeni trzech płaszczyzn czasowych. Dzięki temu możemy dokładniej poznać motywacje głównych bohaterów. Zrozumieć sposób ich działania, obserwować narastające wewnątrz konflikty. Ta cecha pozwala zaklasyfikować książkę do kategorii thrillera psychologicznego. Autor umożliwił w ten sposób obserwację zachowań swoich postaci z boku. Pomimo dobrej kreacji bohaterów i ich wyrazistości, trudno jest utożsamić się z nimi. Ta zwyczajność ich przejść może wzbudzać uczucia. Widać, że to zwykli ludzie, a taka sprawa może dotyczyć każdego z nas.
Lektura tej powieści wywołuje rozmaite uczucia. To opowieść o ludziach wystawionych na jedną z najtrudniejszych prób w swoim życiu. Historia destrukcji poprzez uczucia, które na nowo powróciły - jak się okazało - ze zdwojoną siłą. Nie przyniosły niczego dobrego. Przyczyniły się do rozdrapania ran z przeszłości. To także opowieść o zbrodni, karze i niezwykłej determinacji w dążeniu do celu. Ile jesteśmy w stanie zrobić, aby odnaleźć najbliższych?
„Żmijowisko” Wojciecha Chmielarza to thriller psychologiczny, który czyta się błyskawicznie. Styl autora pozwala zupełnie zanurzyć się w opowieści. Zakończenie nie należy do udanych, jest mało wiarygodne. Czy coś podobnego mogłoby się wydarzyć w rzeczywistości? Pomimo tego niedociągnięcia, otrzymujemy zgrabnie skrojoną, wciągającą fabułę. Lektura idealna na lato dla tych, którzy chcieliby poczuć dreszcz niepokoju w upalny dzień.
Brzmi nieźle, chętnie się zapoznam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że to tak dobra książka. Teraz na pewno zwrócę na nią większą uwagę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
bookmania46.blogspot.com