poniedziałek, 26 września 2022

„Smętny szofer z Alster” - Hakan Nesser | W okowach wspomnień

Autor - Hakan Nesser
Tytuł - 
„Smętny szofer z Alster”
Gatunek - kryminał
Liczba stron - 384
Rok wydania - 2022
Wydawnictwo - Czarna Owca
Ocena - 8/10












Po dłuższej nieobecności szwedzki twórca kryminałów powraca z kolejnym tomem cyklu o inspektorze Barbarotti. Hakan Nesser zabiera Czytelników w podróż autokarem, który prowadzi szofer z Alster, opowiadając jednocześnie swoją historię.

„Właściwie to nie powinienem żyć” - od tych słów rozpoczyna się dziennik wykładowcy i kierowcy autobusu, Albina Runge. Przed laty spowodował on wypadek, wskutek którego zginęło osiemnaście osób - jeden rodzic i uczniowie. Sam Runge odniósł obrażenia, ale przeżył wypadek. Został również oczyszczony z wszelkich zarzutów w sprawie. Mężczyzna stara się odzyskać spokój, jednak nie będzie mu to dane. Niecałe sześć lat po tragedii Runge dostaje anonimowe listy z pogróżkami. Ich adresat cyklicznie sugeruje mu, że ten zginie w kolejną rocznicę katastrofy - 22 marca. Próby ochrony Albina przez policję spełzły na niczym. Mężczyzna podejmuje decyzję o ucieczce z radaru potencjalnego mordercy.

23 marca żona Runge zawiadamia policję o zaginięciu męża. Nie zszedł z pokładu promu, zniknął bez wieści. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że Albin stał się pokarmem dla bałtyckich ryb. Wszczęte śledztwo nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Kierowca uznany jest za zmarłego. Mijają kolejne lata. Gunnar Barbarotti i Eva Backman wybierają się na urlop na Gotlandię. Wędrując po wyspie, spotykają kogoś, kto łudząco przypomina im kierowcę feralnego autobusu. Postanawiają rozpocząć własne śledztwo w sprawie.

Hakan Nesser bez wątpienia uchodzi za jedno z najbardziej intrygujących nazwisk skandynawskiego kryminału. Jego najnowsza, długo wyczekiwana powieść pozbawiona jest nadmiernej brutalności, nie epatuje skrajnymi formami przemocy. W zamian oferuje spokojną atmosferę. Warto zaznaczyć, że w przypadku tej książki przymiotnik „smętny” nie oznacza wcale „nudny”. Ten epitet doskonale wpisuje się w klimat powieści.

Powieść może podzielić Czytelników na dwa obozy. Jedni docenią ją za konstrukcję, drudzy skrytykują za brak wartkiej akcji. Próżno w niej szukać zakrętów fabularnych, brawurowych momentów. Nie oznacza to jednak, że ta pozycja sama się nie broni. Hakan Nesser umiejętnie buduje napięcie w swojej powieści. Z każdą kolejną stroną dostarcza Czytelnikowi kolejny element układanki, którą ten ma za zadanie ułożyć w logiczną całość. Niepokojem napawają anonimowe listy, które otrzymuje bohater, a to dopiero początek tajemnic i całej misternie wykreowanej zagadki fabularnej.

Literatura skandynawska przybliża Czytelnikowi tamtejszą kulturę i codzienność. Nie inaczej jest w przypadku najnowszego kryminału Hakana Nessera. Akcja tej powieści rozpoczyna się późnym latem (koniec sierpnia). W tym czasie Szwecja zmaga się z próbą ujarzmienia najdzikszej, najmroczniejszej strony ludzkiej natury. Na ulicach dochodzi do licznych bójek, eskaluje skrajna przemoc i okrucieństwo. Zupełnie jakby latem Szwedom szkodziło ciepło, puszczały hamulce moralne. Taki wynaturzony obraz tego narodu szokuje, ale także stanowi opozycję do tak popularnego stereotypu o chłodnym, zasadniczym sposobie bycia tych ludzi.

Pomimo że na powieść składa się mieszanka fikcji i faktów, nadal może ona zająć wysokie miejsca na listach czytelniczych. „Smętny szofer z Alster” Hakana Nessera to niezwykle angażująca lektura, napisana wprawnym stylem, jakim posługuje się tylko znawca gatunku. Wątki zawarte w powieści zostały wyważone, dzięki czemu Czytelnik nie odczuwa zbędnego ciężaru i przytłoczenia danym elementem. Inspektor Gunnar Barbarotti ma szansę podbić niejedno serce.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz