poniedziałek, 3 kwietnia 2017

„Przewieszenie” - Remigiusz Mróz | Kiedy spacer przyciąga śmierć...

Autor - Remigiusz Mróz
Tytuł - „Przewieszenie”
Gatunek -  sensacyjno-kryminalna
Liczba stron - 462
Rok wydania - 2016
Wydawnictwo - Filia
Ocena - 8/10













Polskie góry po raz kolejny spływają krwią niewinnych. Piękne, ale burzliwe okoliczności przyrody konkurują z szalonym mordercą, nieprzewidywalną Bestią z Giewontu. Remigiusz Mróz po raz drugi zaprasza na wycieczkę górskimi szlakami wraz z niepokornym i bezkompromisowym komisarzem Wiktorem Forstem w „Przewieszeniu”.

W górach dochodzi do serii wypadków. Bestia z Giewontu ujawnia swój sposób działania dopiero później. Po każdym morderstwie wzywa ratowników TOPR-u, pokazując im zakupione, fałszywe dowody osobiste, więc nikt nie wie, kim tak naprawdę jest. Eliasz - bo takie imię przybrał - miał też pewne plany wobec samego Wiktora, liczył na bezpośrednią konfrontację. Bestia wybierała osoby samotne i właściwie to był jedyny trop. O ile dwa ciała w dwa dni to dla Wiktora było niewiele, o tyle cztery w cztery dni noszą miano makabry. Komisarz szybko orientuje się, że ludzie nie spadają przypadkowo ze szczytów. Na polecenie swojego przełożonego, Edmunda Osicy, chce odszukać Bestię. Wkrótce potem porywa go lawina. Przeżył, chociaż nie rozumiał, jak to mu się udało. Ostrzegł również Agatę, córkę podinspektora, że tym razem w górach jest jeszcze niebezpieczniej. Ona jednak zupełnie nie chciała go słuchać. Kiedy Agata zostaje zamordowana, Wiktor postanawia za wszelką cenę odnaleźć Bestię.

„Morderca dyrygował zarówno swoimi ludźmi jak i organami ścigania. Zadrwił sobie z policji. Zadrwił sobie z Forsta. I pozbawił go przyszłości. Wiktor miał zamiar dorwać tego człowieka. Zgodnie lub niezgodnie z prawem, nie miało to żadnego znaczenia. Liczyło się tylko to, by zabójca poniósł konsekwencje.”

Sprawę morderstw badała prokurator Dominika Wadryś-Hansen i Aleksander Gerc. Ona to bardzo zasadnicza, konkretna kobieta, stawiająca sobie pracę na pierwszym miejscu, jednak również na tej płaszczyźnie zdarzały jej się momenty słabości. Kariera przeważyła nad życiem prywatnym,  jej dzieci często były samotne. Po odejściu męża, zwróciła się o pomoc do Osicy.
 
 Postacią mniej lubianą jest Aleksander Gerc. Wymagający i krytyczny. Szczerze nienawidził Forsta i nie ukrywał swoich uczuć wobec niego. Ten bohater odpycha swoją postawą, mimo iż wykonuje zawód budzący zaufanie publiczne.

Sympatię Czytelników zyskał podinspektor Edmund Osica. W tym tomie również nie opuszcza go dobry humor, determinacja. Jest po trudnych przejściach, ale pozostaje stanowczym, nieugiętym przełożonym, który nie odpuści. Z uwagą przygląda się poczynaniom Wiktora, dla którego gotów jest na wielkie poświęcenie. To postać, której trudno nie lubić.
 
Wiktor Forst w tym tomie rozwija się. Przed nim o wiele trudniejsze zadanie niż odnalezienie sprawcy. Musi walczyć z dramatycznymi okolicznościami, jakie mu towarzyszą. Będzie chciał nie tylko rozwiązać sprawę, ale także udowodnić sobie i innym, że jest czegoś warty. Problemy piętrzą się i pojawiają ze wszystkich stron w jego życiu. Czy uda mu się ocalić własną godność?

Zakończenie tej powieści wbija w fotel i powoduje frustrację. Trudno je przyjąć. Wiadomo jednak, że w ten sposób całość się nie zakończy. Sprawa nadal nie została rozwiązana, a życie rzuca Wiktorowi kłody pod nogi. Nieprzewidywalność zakończeń to stały atut książek autora.

„Przewieszenie” Remigiusza Mroza zaciera możliwe niedosyty pierwszego tomu. Funduje Czytelnikom prawdziwą lawinę emocji z najwyższej półki. Akcja nie zwalnia tempa, a zakręty fabularne sprawiają, że Czytelnik obserwuje rozwój wypadków z niepokojem i fascynacją. Książka o wiele lepsza od poprzedniego tomu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz