poniedziałek, 23 kwietnia 2018

MOTYW KSIĄŻKI W LITERATURZE | Światowy Dzień Książki 2018

Dziś będzie nieco inaczej niż dotychczas. 23 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Książki, czyli ogólne szaleństwo i tarzanie się w stosach literackich perełek. Tym wpisem chciałam zapoczątkować nowy cykl (mam nadzieję, że uda mi się go prowadzić regularnie), mianowicie-"MOTYWY LITERACKIE". Właściwie, gdzie nie zajrzę, rzucają się w oczy pytania: "Znacie jakieś książki o tematyce...", "... z motywem...". Przybywam więc do Was z pomocą i będę co jakiś czas prezentować tytuły z odnośnikami do recenzji (jeśli będą), w których znajduje się dany motyw. Dziś-jakże inaczej-motyw książki/książek w literaturze.



Utrudniłam sobie nieco zadanie, bo będę wymieniać tytuły zrecenzowane albo te planowane do przeczytania. Nie, nie będzie odwołań do lektur szkolnych.

1. "Cmentarz Zapomnianych Książek"-Carlos Ruiz Zafon
Tetralogia, potężne powieści, a ja tu kuleję, bo za mną dopiero pierwszy tom. Autora chyba przedstawiać nie muszę. Nie dostrzegłam tego w tym cyklu, ale zdradzę Wam jeden sekret: w mroczniejszej odsłonie jego twórczości widać wyraźną inspirację prozą Fiodora Dostojewskiego.

"Cień wiatru" ("Cmentarz Zapomnianych Książek" #1)

2. "Imię róży"-Umberto Eco
Filozof, historyk, mediawista, z ogromnym zakresem wiedzy. Pełen szacunek. Jego śmierć była dla mnie dużym szokiem... Co ja będę Wam mówić? Labirynty biblioteki, mnisi...

"Imię róży" Umberto Eco

3. "Złodziejka książek"-Markus Zusak
Właściwie o tym napisałam wszystko w recenzji. Płakałam, a ja rzadko płaczę. Bardzo rzadko.

"Złodziejka książek" Markus Zusak

Tak prezentuje się motyw książek w literaturze. Mam nadzieję, że w tym cyklu znajdziecie coś dla siebie. Dajcie znać, które otywy powinnam opracować. Może jakieś Was szczególnie interesują?

3 komentarze:

  1. A "Imię róży" akurat miałam jako lekturę :) Motyw x w literaturze... obecnie wzdrygam się na te słowa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie trzy książki są rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tylko "Cień wiatru" i uwielbiam, ale nie wspominaj przy mnie Dostojewskiego, bo od razu dostaję drgawek, tak nienawidzę :D "Imię róży" i "Złodziejkę książek" mam w planach na razie, mam nadzieję, że uda mi się niedługo przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń