Tytuł-"Exodus"
Gatunek-literatura piękna
Liczba stron-448
Wydana-2017
Ocena-7/10
Czas na kolejną "polską" recenzję. Książka przez jednych uwielbiana, przez drugich znienawidzona. Tytuł popularnego autora, moje drugie spotkanie z piórem pisarza. W indeksie czeka na Was "Inna dusza". Czy tym razem było lepiej? Gorzej? Bez zmian? No, właśnie-jak było? Zapraszam na recenzję.
Janek musi uciekać. Dokąd? Nieistotne, byle jak najdalej. Bez kart kredytowych, jedynie z gotówką w plecaku. W biegu zdąży także kupić ubranie. Wsiada do pociągu, wdaje się w bójki, przybiera inną tożsamość. Przemierza Berlin, trafia do Słowenii, a później trafia wreszcie na małą, grecką wysepkę. Każde miejsce jest inne, tajemnicze, nieznane. Każda droga trudna, męcząca, wyczerpująca, nużąca, pełna nowych wyzwań. Na samym końcu jednak być może wcale nie czeka na niego wytchnienie...
Dlaczego taki tytuł? Nieprzypadkowo. Automatycznie nasuwa nam się skojarzenie z Księgą Wyjścia. Tutaj jednak chodzi o drogę, również pewne wyjście, ucieczkę. Jest to więc powieść drogi. Ten motyw można rozumieć dualistycznie-podróż, którą musi odbyć Janek. Drugą możliwością jest współczesność-nawiązanie do tak masowych, celowych, niekiedy stałych migracji ludności. Nie można niestety całe życie uciekać-trzeba kiedyś spojrzeć prawdzie w oczy. Opisane przeze mnie współczesne tło podkreśla dramat głównego bohatera.
Zapytacie mnie pewnie, która książka jest lepsza? Znacie odpowiedź. Nie da się ich porównać, jest zupełnie inna. Mocny przekaz, przejmująca treść, emocjonalna, niełatwa. Wygląda na dojrzalszą od poprzedniej. Pięknie odmalowana współczesna rzeczywistość. Pierwsza powieść, w której autor porusza temat uczuć rodzicielskich, ojcowskich.
Książka podobała mi się. Nie jest nudna, nie zgodzę się z tym. Proza mocna, piękna, subtelna, przemyślana. Powieść dopracowana w najdrobniejszym szczególe. Sięgajcie śmiało. To zupełnie inne wcielenie autora. Dojrzalsze, wrażliwsze. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz