środa, 9 marca 2022

„Wizna” - Jacek Komuda | Bohaterowie niezapomniani

Autor - Jacek Komuda
Tytuł - 
„Wizna”
Gatunek - historyczna
Liczba stron - 452
Rok wydania - 2020
Wydawnictwo - Fabryka Słów
Ocena - 8/10












Jacek Komuda powraca w kolejnej odsłonie historii najnowszej. Po „Hubalu” i Westerplatte” pora na zamknięcie trylogii poświęconej II wojnie światowej powieścią Wizna”.

Wrzesień 1939 roku. Niemiecki korpus pancerny uderza z impetem w polską armię. Dowodzi nim generał Heinz Guderian. Polska armia wycofuje się spod Warszawy. Niemcy byli przekonani o swojej racji, pewni zwycięstwa. Przypuszczali, że armia wroga podda się po dziesięciu dniach walki. Przeciwko Niemcom, w zatrważającej ilości 40 000 żołnierzy, staje zaledwie 700 polskich, zebranych w dwie piechoty odcinka Wizna. Ukryci w schronach nad Narwią. W ostateczności właśnie w ten sposób rozpoczyna się desperacka walka Władysława Raginisa. Samotna, toczona do ostatniej kropli krwi, naboju i oddechu. Złożył przysięgę wobec swoich żołnierzy, że żywy własnej ziemi nie opuści. To wydarzenie, heroiczne i dramatyczne zarazem, znane jest współcześnie jako polskie Termopile.

Tematyka wojenna jest stereotypowo ciężka, przygniatająca, oddziałująca na psychikę. To wszystko, o czym można przeczytać lub usłyszeć z opowieści dziadków, wydarzyło się zaledwie kilka dekad temu. Historycznie nie są to odległe czasy. Jacek Komuda po raz kolejny pokazuje, że żadna tematyka nie jest mu obca. Czytając Wiznę”, trudno uwierzyć, że nie specjalizuje się on w tym okresie. Powieść jest bardzo realistyczna, wiernie oddaje przebieg tamtych wydarzeń. Dzieje się tak za sprawą opisów zawartych w książce. To one pozwalają zwizualizować Czytelnikowi przebieg wspomnianej dramatycznej bitwy.

Ku uciesze fanów historii warto nadmienić, że autor nie ogranicza się w powieści jedynie do opisów wojennych. Przed wrześniowymi wydarzeniami życie toczyło się swoim rytmem. Były polskie akcenty. Nawet sam kapitan Raginis miał swoją miłość. Czy jednak w tak dramatycznych dla Polski czasach jest miejsce na uczucia? Jedna decyzja wszystko, co dobre, obróciła w proch, nieodwracalnie zmieniając kolej losu niewinnych ludzi, jak i samego Raginisa. To bohater z krwi i kości. Walczył do samego końca.

Jacek Komuda potrafi ożywiać historię, niezależnie od okresu, o którym pisze. Fabułę oparł na faktach. Trudno doszukać się fikcji w dramacie, jaki przedstawił. Powieść bardzo oddziałuje na wyobraźnię. Powstała jako forma upamiętnienia poległych. Jest to trudna, dostarczająca niełatwych emocji lektura, ważna i obowiązkowa dla miłośników historii.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz