piątek, 30 grudnia 2022

WIELKIE PODSUMOWANIE ROKU 2022 🎉🎆🎇 | Nie wiem, co myśleć...

Rok 2022 dobiega końca. Pora na podsumowanie. Bez ryzyka stwierdzam, że był to jeden z najgorszych w całym moim życiu. Czytelniczo - na szczęście - udany, chociaż trafiały się niewypały. Przed Wami najlepsze/najgorsze książki tego roku, wyróżnienia i wieści około literackie...

Rok 2022 mnie przetrzepał, tak na gruncie relacji międzyludzkich („znajomych”), jak i zawodowo. Im dłużej szukam swojej drogi w tym aspekcie, tym bardziej widzę, że nie nadaję się do pracy z ludźmi, chyba że w parze (byłabym szefem jak generał i tutaj nie żartuję). System wpisów, który sobie obrałam, będzie obowiązywał, więc cierpliwości...


Przechodząc do podsumowania...
Na pewno przeczytałam ponad 100 książek. Nie jest to powalająca ilość, raczej typowa jak na mnie. Na szczęście o większości z nich pisałam (indeks). Nie miałam problemu z wyborem najlepszych w swoich gatunkach.


LITERATURA FAKTU:

„Po piśmie” J. Dukaj
Wyobraźcie sobie epokę, w której pismo znika, zostaje wyparte przez cyfryzację. Ten motyw stał się zapalnikiem dla książki. Stopniowe odczłowieczanie się, era robotów - to właśnie następuje. Niezwykle przerażająca wizja przyszłości, która spełnia się na naszych oczach.

„Trupia farma” B. Bass
To jest lektura obowiązkowa dla wszystkich tych, którym niestraszne są opisy rozkładu zwłok i przeprowadzanych na nich badań na rozmaite sposoby. Każdy ma określony cel. Wisienką na torcie jest fakt, że miejsce zawarte w tytule publikacji istnieje naprawdę...

„Beksińscy. Portret podwójny” M. Grzebałkowska
Dwaj mężczyźni, dwie mocne indywidualności. Złączeni więzami krwi, oddaleni brakiem zrozumienia siebie nawzajem. Ta biografia momentami szokuje autentycznością. Zdzisław Beksiński był... Kim? Wielkim malarzem, który nie umiał odnaleźć się w roli ojca. Chciał przeczekać dzieciństwo syna, aby móc sobie uczynić z Tomka kolegę do rozmów, równego sobie. Taka dziura pozostaje niezałatana. Jej obecność tak bardzo poróżniła bohaterów tej biografii. Właśnie dlatego tak trudno jest stanąć w obronie któregoś z nich. Tomasz odszedł sam, a Zdzisława Beksińskiego dogoniło to, czego bał się najbardziej - śmierć, brutalna i niespodziewana. Śmierć samotna, taka, jak jego życie...

„Prostytutki. Tajemnice płatnej miłości” M. Mieśnik, P. Mieśnik
Prawie spadłam z łóżka, czytając tę książkę. Fakty na temat tego zawodu są przerażające. Niewiele tutaj wykonywania obowiązków, które natychmiast przychodzą do głowy. Roi się za to od narkotyków, pobić, gwałtów (nierzadko zbiorowych), handlu żywym towarem czy - co najbardziej szokujące - zmuszania nieletnich do nierządu lub - nie da się tego inaczej nazwać - sprzedawania ciała, czemu sprzyja Internet. Nie myślcie, że prostytutka jest gotowa na wszystko, jeśli się zakocha - przeciwnie. W środku jest to osoba straumatyzowana nieprzewidywalnymi zachowania mi klientów, którzy traktowali ją gorzej niż przedmiot. Gratulacje dla autorów za odwagę w poruszeniu tak trudnego tematu..


LITERATURA PIĘKNA:

„Chronologia wody” L. Yuknavitch
Bolesna poweść, jednocześnie równie prawdziwa i zapadająca w pamięć...


KRYMINAŁ:

„Siostry” B. Minier
Ten klimat, mrok, ta szaleńcza natura mordercy, las... Las, w którym przecież najłatwiej odebrać komuś życie. Autor mnie rozwalił na łopatki. Do nadrobienia, jeśli nie znacie.

„Smętny szofer z Alster” H. Nesser
Dla odmiany autor pokazał nam odmienny obraz Szwecji. Akcja toczy się latem. Czułam, jakbym była częścią tej szwedzkiej zbiorowości, w której budzą się pierwotne instynkty. Kryminał niespieszny („ściany” tekstu!), ale bardzo dobrze wyważony. Zawiera wszystkie elementy, których szukałam.

„Mentalista” C. Lackberg, H. Fexeus
Autorka rzadko mnie pozytywnie zaskakuje (jak kryminał, to kryminał, a nie sielanka obyczajowa!)... Gdyby nie jej przyjaciel, domyślam się, co bym dostała. Na szczęście duet połączył siły i wyszła dobrze skonstruowana, spójna powieść. Czekam na dalsze tomy.

„Mortalista” M. Czornyj
Dżentelmen w garniturze, czarujący elegancją i odpychający skomplikowaną naturą śmiałków. Honoriusz Mond wie o śmierci wszystko i jeszcze więcej, bo to właśnie ona prowadzi go przez życie, wpływając na sposób bycia. Wygląda jakby niedzisiejszy, wyrwany z innej epoki, a jednak potrafi zaintrygować...


SENSACJA I THRILLER

Cykl „Slough House” M. Herron
Dawno nie czytałam takich perełek szpieowskich. Wszystko tu jest na swoim miejscu i możecie zaufać także Vincentowi V. Severskiemu. Kolejne tomy nadchodzą...

„Plac senacki 6PM” V. V. Severski
Jest i on, musiał się tu znaleźć. Sensacja zbliżona do twórczości Toma Clancy'ego, a w tle narodziny imperium Władimira Putina i obalenie krzywdzącego mitu. Szpieg to nie maszyna do zabijania. To człowiek, który czuwa nad bezpieczeństwem państwa, a jednocześnie nierzadko musi mierzyć się z trudnściami w swojej pracy...

„Autopsja” T. Gerritsen
Maura Isles przekonała się na własnej skórze, jak to jest przywrócić do żywych szaleńczą morderczynię. Detektyw Dawno nie czułam takiego napięcia...

HORROR:

„Apokalipsa” D. Koontz
Niewinny deszcz zapoczątkował koniec cywilizacji, którego świadkiem była pewna kobieta. W tej powieści straszy dosłownie wszystko. Byłam co prawda sztywna ze strachu, ale - uwaga - udało mi się zasnąć. Motyw znany, a jednak nie spodziewałam się, że wywrze na mnie takie wrażenie...

SCIENCE FICTION:

„Diuna” F. Herbert
Nie pisałam jej recenzji, bo wydaje mi się, że wszystko tu wiadomo. Nie wiem, czy byłabym w stanie wyrazić słowami jej geniusz. Wpadłam jak śliwka w kompot. Rozmach, mnogość wątków, trudne tematy - kropla w morzu geniuszu. Zmiotła wszelką konkurencję.

„Wojna światów” H. G. Wells
Wciąż żywa, aktualna. Tylko dzisiaj zmienił się wróg...

„Projekt Riese” R. Mróz
A jeśli pewne wydarzenia nie zaistnieją/dojdą do skutku w innym miejscu i czasie? Klaustrofobiczny klimat, brak możliwości ucieczki, ale za to podróże do równoległych światów. To jest science fiction, więc autor mógł puścić wodzę fantazji i wyszło mu to nad wyraz dobrze. Na tyle dobrze, że czekam na kontynuację!

FANTASTYKA:

„Baśniowa opowieść” S. King
Stary, dobry King, aż się wzruszyłam (a raczej jestem twarda jak stal, kiedy coś czytam). Powieść jak kołderka na te trudne, pandemiczne czasy. Czytacie bez obaw.

KLASYKA:

„Tessa d'Urberville” T. Hardy
Powieść-brzytwa. Tak ją nazwałam po lekturze. Nie chwalę tu romansu (nie jestem aż tak romantyczna), ale właśnie tę szpileczkę autora. Tessa, trwając w swoich przekonaniach, w efekcie stała się ofiarą założeń swojej epoki.  Skandaliczna jak na swoje czasy, prowokacyjna (przecież bohaterka była moralnie nienaganna). Lektura obowiązkowa...

HISTORYCZNA:

„Westerplatte” J. Komuda
Nowa odsłona bohaterów, obrońców Westerplatte. Jacek Komuda nie ma sobie równych, jeśli chodzi o precyzyjne odtworzenie wydarzeń z pamiętnego września 1939r.

„Kryptonim „Kawki” ” - K. Follett
Kobiety również odgrywały istotną rolę w trakcie wojny. Były silne i nie wszystkie czekały na powrót ukochanych. Follett pamięta o płci pozornie słabej. Kobiety także brały udział w walkach, demonstrując swoją silną wolę walki o lepsze jutro. Należy o tym pamiętać.

„Alkoholowe dzieje Polski” - J. Besala
Kompendium wiedzy historycznej. Jakie napoje piło się kiedyś? O tym można dowiedzieć się z tej publikacji. Skutki były bardzo różne. Rzetelnie przygotowana publikacja, dobra dla wszystkich fanów historii. 


WYDARZENIA:
- współpraca z Wydawnictwem Czarnym,
- udane Targi Książki w Krakowie + dwa spotkania autorskie (nie zdążyłam czasowo do Szczepana Twardocha...)
- podziękowania dla Vincenta V. Severskiego (wywiad),
- piąte urodziny Skazanej (wyjątkowo bez świętowania).


ROZCZAROWANIA:
Nie było jednoznacznie złych książek, jednak dwie bardzo mnie zawiodły.

„Klucz do Rebeki” - K. Follett
Zapowiadało się dobrze i na tym stop. Za dużo tutaj kobiet. Autor przekroczył granice powieści historycznej. Bardziej - niestety - przypomina to romans...

„Obrazy z przeszłości” R. Mróz
Melodramat. Schematyczna, z bardzo przewidywalnym zakończeniem. Domyśliłam się go w połowie książki. Nie takie mają być dobre powieści...


Tak wygląda rok 2022 pod względem czytelniczym.. Dajcie znać, jakie książki na Was zrobiły wrażenie, a które zawiodły. Już na dniach zaprezentuję Wam wyczekiwane premiery stycznia.


A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz