Autor-Remigiusz Mróz
Tytuł-"Rewizja"
Gatunek-thriller sądowo-prawniczy
Liczba stron-624
Seria- Joanna Chyłka
Wydana- 30.03.2016
Trzecia część cyklu z duetem warszawskich prawników, pracujących w
renomowanej kancelarii Żelazny&McVay. Niektórzy mówią, że jeszcze
lepsza od zaginięcia. Czy na pewno?
Na fabułę tej powieści składa się kilka wątków:
Po pierwsze-szary obywatel kontra wielka korporacja
Żona i córka robotnika z Ursynowa giną tragicznie w niewyjaśnionych
okolicznościach. Ich polisa na życie jest tak duża, że towarzystwo
ubezpieczeniowe nie spieszy się z jej wypłaceniem. Pogrążony w żałobie
mężczyzna spodziewa się problemów, ale to, co go spotyka przechodzi jego
najśmielsze obawy. Ubezpieczyciel odmawia mu wypłaty, twierdząc, że to
on zamordował rodzinę. Chwilę później prokuratura stawia zarzuty, a
mężczyzna rozpoczyna walkę o uniewinnienie i własny honor. Pomaga mu
prawniczka, która niedawno pogrzebała całą swoją karierę.
Po drugie-Joanna Chyłka prywatnie
W tej części nadal jest ostrą, stanowczą kobietą, jeżdżącą po
mieście swoja iks piątką z zawrotnymi prędkościami. Trudne dzieciństwo,
na domiar złego pojawił się ojciec, którego nie było w momentach, kiedy
go najbardziej potrzebowała. Nie miała z nim zbyt dobrych relacji, pił,
ile popadnie i w najważniejszych dla niej chwilach brał heroinę. Miała
do niego żal, ale nie płakała, wolała rzucić pod nosem wiązankę
przekleństw.
Po trzecie-Kordian
Aplikant, któremu przecież Joanna zawsze tak bardzo pomagała teraz
staje przeciwko niej, dokładnie po drugiej stronie sądowej barykady.
Robi to bowiem pod groźbą jednego z więźniów (po szczegóły odsyłam do
"Kasacji" :) ) Piotr Langer-bo to o
nim tutaj mowa-stawia mu jeden warunek: albo będzie po jego stronie i
pozbędzie się Chyłki, albo może pożegnać się z aplikacją.
Po czwarte-prowadzona sprawa
Tym razem nasza para prawników musiała zająć się kolejną niełatwą
sprawa, ale jak wiadomo, dla nich nie ma rzeczy niemożliwych. Chodziło o
zabójstwo dwóch kobiet, które wcześniej zostały zgwałcone. Podejrzenia
padają na jednego z Romów. Jak wiadomo Polacy i Romowie nie pałają do
siebie zbytnią sympatią, co było tu szczególnie widoczne w momencie,
kiedy Joanna wtargnęła na ich teren.
Muszę przyznać, że ta część cyklu zawiodła mnie najbardziej,
zwłaszcza ze względu na niemożliwy do powstrzymania upadek i notoryczne
staczanie się Chyłki. Do tego Romowie, dyskryminacja. Bardzo mi się ta
część dłużyła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz