środa, 15 kwietnia 2020

„Irma”-Marcin Gryglik

Autor-Marcin Gryglik
Tytuł-„Irma”
Gatunek-kryminał
Liczba stron-460
Wydana-2020
Wydawnictwo-Zysk i S-ka
Ocena-7/10















Komunizm to czasy inne. Bliskie, a jednak odległe dla współczesnego pokolenia. Nie jest ono świadome drastycznych różnic w funkcjonowaniu państwa. Zna je tylko z historii i opowieści rodziców. To nie były łatwe czasy. Propaganda, niemoralne propozycje, kłęby dymu tytoniowego - to namiastka tego, co odnajdziemy w najnowszej powieści Marcina Gryglika.


Zygmunt Weber to znany, wybitny reżyser. Kiedy zostaje znaleziony martwy, środowisko priorytetowo zajmuje się sprawą wytropienia mordercy. Wystawia nawet swojego szpicla, aby pomógł odnaleźć sprawcę. Wybór pada na młodą aktorkę, Irmę - kobietę ambitną, ze skomplikowanym ciem osobistym i pewnym uzależnieniem. Czy uda jej się rozwikłać zagadkę?

Rok 1964 był specyficzny w polskiej historii. Miłośnikom kryminologii i kryminalistyki zapewne kojarzy się on ze Zdzisławem Marchwickim. To również epoka totalitaryzmu, który bezwzględni wkradał się w życie obywateli. Dziś trudno wyobrazić nam sobie takie życie. Brak jakiejkolwiek prywatności. Wszędzie inwigilacja społeczeństwa, na ile tylko się da - tak wyglądała tamtejsza codzienność. Te lata to również czasy szalonych imprez, dziwnych propozycji, hektolitrów pitej wódki. Tak żyły osobistości związane z kulturą. 

Irma Rawska to bohaterka, która wyróżnia się na kartach tej powieści. Młoda, nieopierzona aktorka. Zanurza się w obce sobie środowisko. Talent sceniczny kontrastuje z jej niepokojącym pociągiem do morfiny. Przy okazji milicja odkrawa, że Irma również nie przepadała za Weberem i miała ku temu wyraźne powody. 

Nowa powieść Marcina Gryglika wciąga. Stawia przed czytelnikiem mnóstwo pytań. Odpowiedź trzeba znaleźć samemu. Skala intryg jest co najmniej zaskakująca. Pozwala nam wniknąć w cały ten trudny, brudny i niesprawiedliwy świat pod totalitarną przykrywką. Nikt tutaj nie jest święty. Weber również ma swoje za uszami. Jakie tajemnice skrywał?

„Irma” to wciągający kryminał, który ukazuje ponure realia nieznanej nam epoki. Przeczytanie tej książki zajmie Wam kilka wieczorów. Dodatkowo jeśli kogoś interesuje dawna kultura, będzie to tytuł idealny.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz