Gatunek - thriller psychologiczny
Liczba stron - 409
Rok wydania - 2021
Wydawnictwo - WAB
Ocena - 8/10
Nowy thriller psychologiczny od autora bestsellerowej „Pacjentki” po raz kolejny pochłonie uwagę czytelników. Alex Michaelides zaprasza do świata „Bogiń”.
Mariana wiedzie szczęśliwe życie u boku kochającego męża. Mężczyzna trwał przy niej do samego końca, a za nim kobieta była gotowa podążyć wszędzie. Po śmierci męża jej idealne życie legło w gruzach. Obecnie kobieta próbuje poskładać swoje życie, chociaż dalekie jest ono od wymarzonego ideału. Mariana prowadzi grupę terapeutyczną. Z nowo utworzonej rutyny kobietę wybija niespodziewany telefon od siostrzenicy. Jej przyjaciółka zaginęła na kampusie. W ten sposób Mariana musi wrócić do przeszłości i miejsca, w którym wszystko się zaczęło - Cambridge. Tam poznaje świat zepsuty, mroczny, pełen manipulacji i tajnych stowarzyszeń.
Alex Michaelides w swojej najnowszej powieści przedstawił hermetycznie zamkniętą społeczność, której sekrety nie wyjdą na jaw. Główna bohaterka z pewnością jest postacią nieszablonową, jednak trudno nie dostrzec jej zaślepienia obsesją. Mariana tak bardzo brnie do przodu, że zupełnie nie zdaje sobie sprawy z tego, jaki finał będzie miał dla niej los. Kobieta jest zagubiona, pogrążona we własnym upadku, którego nie dostrzega. Czytelnik obserwuje, jak stopniowo narasta tragedia tej kobiety, a ona sama niknie w oczach, nie mogąc w żaden sposób poradzić sobie z okrutnym przeznaczeniem. Ta powieść nosi w sobie znamiona greckiej tragedii. Obfituje w nawiązania literackie, a także hipnotyzuje przestrzenią, która tylko pozornie gwarantuje czytelnikowi poczucie bezpieczeństwa. W rzeczywistości jest ona chwilowym azylem dla bólu odczuwanego przez Marianę, w którym ta próbuje poskładać rozpadające się na kawałki życie osobiste po śmierci męża. Jaki będzie rezultat jej szaleńczych działań?
Historia obsesji ukazanej w „Boginiach” jest kolejnym przykładem tego, jak bardzo jedno wydarzenie oddziałuje na dalsze losy człowieka. Dodatkowo autor udowadnia, że człowiek często największe sekrety, najpilniej strzeżone tajemnice ukrywa także przed samym sobą, aby nie dać dojść do głosu wewnętrznym demonom, których obecność definitywnie zniszczyłaby jego życie. Tajemnicę stanowią nie tylko historia Mariany, ale również sam budynek Uniwersytetu w Cambridge. Czy w tak przestronnym miejscu na pewno można czuć się bezpiecznie? Co w tym szaleństwie jest plotką, domysłem, a co faktem? Te zagadki będzie musiała rozwikłać Mariana, a wraz z nią Czytelnik zaangażowany w lekturę i obserwujący jej stopniowy upadek w otchłań, z której nie ma już powrotu.
Konstrukcja tej książki oraz jej fabuła powodują w Czytelniku narastające poczucie zagubienia i osaczenia. Im bardziej próbuje zrozumieć motywacje głównej bohaterki, tym bardziej pogrąża się wraz z nią w chaosie. Ponadto zakończenie tej powieści sprawia, że znika nadzieja, a obserwator traci grunt pod nogami. Cały dotychczasowy obraz w jednej chwili rozsypuje się, jak szklana mozaika. Finał tej historii jest nieprzewidywalny, zbija z tropu i pozostawia Czytelnika bardzo zdezorientowanego. Autor zadaje w ten sposób cios znienacka, którego nie da się uniknąć.
„Boginie” Alexa Michaelidesa to perfekcyjnie skonstruowany thriller psychologiczny. Zawiera w sobie wszystko to, co cenią najbardziej miłośnicy gatunku, włącznie z bolesnym do przyjęcia i trudnym zakończeniem. Zagadki, tajemnice, tajne stowarzyszenia, śmierć, żałoba, strata, przestrzeń - wszystko to sprawia, że powieść nabiera bardzo teatralnego charakteru. Tragedia głównej bohaterki również jest w niej obecna. To prawdziwy majstersztyk w swoim gatunku, który zasieje w umyśle Czytelnika ziarno niepokoju. Po tej lekturze właściwie nie wiadomo, czy i komu można bezgranicznie ufać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz