sobota, 29 października 2022

„Pamięć ciała” - Alex Marzano-Lesnevich | „Żadna historia nie jest prosta. Żadna historia nie jest kompletna...”

Autor - Alex Marzano-Lesnevich
Tytuł - „Pamięć ciała”
Gatunek - reportaż
Liczba stron - 368
Rok wydania - 2022
Wydawnictwo - Czarne
Ocena - 8/10












Obrażenia fizyczne nie znikają nigdy. Tworzą mapę na ciele, będącą świadectwem różnego rodzaju dramatów związanych z naruszeniem przestrzeni osobistej i cielesności. Ludzkie ciało pamięta wszystko. Jest zbiorem chwil radosnych oraz bólu i traum, od których nie można się uwolnić. Tę tematykę porusza reportaż Alex Marzano-Lesnevich „Pamięć ciała”.

W sprawę zaginięcia sześcioletniego chłopca zaangażowana była cała okolica. Opiekował się nim Ricky Langley. Żaden z mieszkańców nie spodziewał się jednak tego, że trzy dni później policja znajdzie w szafie mężczyzny zwłoki chłopca. Langley podczas rozprawy wyznał, że Jeremy był obiektem jego zainteresowania. Kilka lat później autorka niniejszego reportażu odnajdzie i przeczyta stosy akt sądowych. Z nich dowie się więcej na temat głośnej sprawy zabójstwa sześciolatka.

Książka jest reportażem sądowym. Kilka lat po zajściu autorka rozpoczęła pracę w kancelarii prawniczej. W żaden sposób nie ocenia bohaterów swojej publikacji, jest obiektywna i bezstronna. Próbuje zrozumieć rodzinę zamordowanego chłopca oraz kobietę, która - zaskoczeniu wszystkich zgromadzonych - podczas rozprawy zeznawała na korzyść oskarżonego po to, aby móc uporać się z własną traumą związaną z tym wydarzeniem.

Ten reportaż jest niezwykle trudny w lekturze. Nie każdy po niego sięgnie z uwagi na poruszaną tematykę. Niestety nie zawiera on jedynie historii Ricky'ego Langleya. Pedofilia i morderstwo to jedynie dwa wątki, które przewijają się w tej książce. Można w niej odnaleźć także - co najbardziej przerażające - doświadczenia osobiste autorki. Zawarła część z nich w publikacji jako wspomnienia dotyczące swojego dzieciństwa i okresu dorastania. Osobisty wymiar tego reportażu dotyka jeszcze bardziej. Przemoc seksualna zawsze była niełatwym tematem rozmów. Doświadczenie jej w jakimkolwiek okresie życia naznacza ofiarę nie tylko pod względem fizycznym, ale także pozostawia trwały ślad na jej psychice . Za wiele krzywd nie ma wymierzonej odpowiedniej kary. Tym trudniejsze staje się ogłoszenie sprawiedliwego wyroku w sytuacji, gdy matka ofiary zeznaje na korzyść mordercy i pedofila. Czy tak szokujące zachowanie kobiety może pomóc jej uporać się z bólem i traumą, jaką w sobie nosi?

Autorka zmierzyła się z trudnymi tematami. Wykazała się odwagą, aby jeszcze raz opowiedzieć swoją historię, tym razem samym zainteresowanym. To reportaż, który naznacza i determinuje całe życie ludzkie. Istnienie znaczy je niezmywalną skazą, której nie można się pozbyć. Stanowi ona nierozerwalną części jednostki, jest z nią zrośnięta w sposób fizyczny. Ciąży na bohaterce i przypomina o swojej obecności w każdej chwili życia. Ta książka to nie tylko próba wyjaśnienia skomplikowanej sprawy, ale ponadto dowód na to, że nic nie jest do końca oczywiste. Fakty co prawda są jednoznaczne, a sam człowiek stanowi zaprzeczenie tej hipotezy i wymyka się wszelkim utartym schematom. Przyjmuje odmienną wersję wydarzeń, inaczej je interpretując, zdając się na własną pamięć.

„Pamięć ciała” to wstrząsający reportaż o przemocy wobec kobiet, próbie uporania się z własnymi lękami i traumami. Demony nie znikają, stoją tuż obok albo tkwią w nas. Niejednokrotnie trzeba nauczyć się z nimi żyć, aby nie dopuścić ich do głosu i nie pozwolić raz na zawsze zniszczyć tej kruchej ścieżki życia.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Czarnemu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz