piątek, 21 kwietnia 2023

„Martwy klif” - Jędrzej Pasierski | Martwy klif, martwy kryminał

Autor - Jędrzej Pasierski
Tytuł - „Martwy klif”
Gatunek - kryminał
Liczba stron - 280
Rok wydania - 2023
Wydawnictwo - Czarne
Ocena - 5/10












Cykle literackie, niezależnie od gatunku, nie zawsze trzymają ten sam poziom. Ta teza znajduje potwierdzenie w przypadku najnowszej, szóstej już, powieści Jędrzeja Pasierskiego. W „Martwym klifie” perypetie głównej bohaterki budzą wiele wątpliwości…

Odnalezione przez rybaków dryfujące u brzegu Karsiboru zwłoki mężczyzny to początek nowej sprawy kryminalnej, której podejmie się Nina Warwiłow. Ktoś morduje wszystkich wychowawców starego domu dziecka położonego na wyspie Wolin. Policjantka będzie musiała wykorzystać swoje umiejętności śledcze, aby schwytać mordercę, zanim ten zaatakuje ponownie. Trop prowadzi do idyllicznego miasteczka znajdującego się między lasem a wodami Zalewu Szczecińskiego. To miejsce ma jednak swoją poplątaną historię, a jej mieszkańcy niekoniecznie mówią prawdę dotyczącą swojej tożsamości.

Jędrzej Pasierski stworzył powieść trudną w jednoznacznej ocenie. Plusem najnowszego tomu cyklu o Ninie Warwiłow jest klimat miasteczka znajdującego się na tytułowym klifie. Wraz z nim pojawia się także zagadka dotycząca przeszłości i tożsamości jego mieszkańców. W tym szaleństwie z pewnością jest metoda, ale kto odważy się wkroczyć na ten teren i odróżnić prawdę od misternie utkanej fikcji?

Klimat ostatecznie nie ratuje tej książki. Uważny Czytelnik bez trudu odnajdzie w jej konstrukcji niedociągnięcia, powtórzenia. Wątpliwość budzi także sposób, w jaki sama Nina została zaangażowana w śledztwo. To jeden z powodów, dla których książka wypada mało wiarygodnie na tle całej serii i - niestety - tym samym zaniża jej poziom.

Trudno znaleźć element, który postawiłby Martwy klif” Jędrzeja Pasierskiego w pozytywnym świetle. Połączenie wątków zawodowych z życiem prywatnym bohaterki może wprawiać w zagubienie. Można jedynie mieć nadzieję, że ten tom cyklu jest wypadkiem przy pracy”, a jego kolejne odsłony będą bardziej dopracowane i trzymające w napięciu.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Czarnemu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz