poniedziałek, 9 października 2023

„Niewyjaśnione okoliczności” - dr Richard Shepherd | Każde zwłoki mają do opowiedzenia swoją historię

Autor - dr Richard Shepherd
Tytuł - „Niewyjaśnione okoliczności”
Gatunek - literatura faktu
Liczba stron - 456
Rok wydania - 2018
Wydawnictwo - Insignis
Ocena - 10/10











„Medyk sądowy nie może ulec szokowi. Naszym zadaniem jest odkrycie prawdy z zawodową beznamiętnością. Aby służyć społeczeństwu, czasami musimy zawiesić pewne aspekty własnego człowieczeństwa.”

Jak to jest umrzeć?” - pytają często bliscy. Wbrew pozorom odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Śmierć nie przypomina zdmuchniętego płomienia świecy, lecz jest procesem wieloetapowym, dalece rozłożonym w czasie. Jednym przynosi ulgę jako zakończenie pobytu na Ziemi, drugich wprawia w zadumę nad własnym istnieniem. Najwięcej o niej mają do powiedzenia ci, którzy codziennie stykają się z nią w sposób namacalny. Doktor Richard Shepherd, brytyjski medyk sądowy, poświęcił swoją karierę zawodową badaniu tajemnic śmierci i jej zagadkowych okoliczności.

Autor książki w ciągu czterdziestu lat pracy przeprowadził ponad dwadzieścia pięć tysięcy autopsji. Dzięki nabytemu doświadczeniu zawodowemu, wnikliwości, oddaniu, poświęceniu, skrupulatności potrafi odpowiedzieć na jedno z najbardziej nurtujących pytań w tym fachu: Jak doszło do śmierci danej osoby? Dotyczy to zarówno ofiar przestępstw, nieszczęśliwych wypadków, katastrof i wielu innych.

Zadaniem medyka sądowego jest ustalenie przyczyny zgonu bez zakładania żadnego scenariusza z góry. Nieważne, czy chodzi o głośną medialnie sprawę, czy o zagadkę dnia codziennego. Każde zwłoki traktowane są z należytym szacunkiem. Pomimo faktu, że praca w prosektorium jest specyficzna, dość mroczna, mechaniczna, jeśli chodzi o wykonywane kolejno czynności, tak naprawdę nowe ciało to także ekscytacja ze strony patologa - nie wiadomo, co kryją w sobie kolejne zwłoki, a każde mają do opowiedzenia swoją historię śmierci. Doktor Shepherd był zaangażowany w wyjaśnianie przyczyn śmierci ofiar głośnych spraw, jak masakra w Hungerford, śmierć księżnej Diany czy zamach na World Trade Center. Jednak jak sam przyznaje, najbardziej zagadkowe okazują się sprawy o mniejszym kalibrze zainteresowania opinii publicznej. Dzięki wnikliwym badaniom i przedstawionym przez medyka dowodom, udało się doprowadzić do skazania wielu morderców, uniewinnienia osób fałszywie oskarżonych czy - co najciekawsze - ponownego przeprowadzenia autopsji w sprawach dawno uznawanych za zamknięte. Jak widać, takie osiągnięcia zawodowe słusznie mogą motywować każdego lekarza do dalszej, często jeszcze bardziej wytężonej pracy. Dają satysfakcję i motywację do działania.

Autor w swojej książce przedstawia najróżniejsze przypadki śmierci, z jakimi miał okazję zetknąć się w pracy: od dziecka po kobietę w średnim wieku, która ilością schorzeń mogłaby obdarować kilka innych osób. Jako lekarz wyjaśnia również wiele intrygujących zagadnień medycznych z zakresu patologii. Czym właściwie jest śmierć? Kiedy istnieją wskazania do przeprowadzenia autopsji? Czy obrzęk mózgu zawsze świadczy o długim i powolnym zgonie? Kto i na jakiej podstawie może zażądać ponownego przeprowadzenia autopsji? Jakie informacje zawiera sporządzany przez medyka sądowego protokół sekcyjny? Czym charakteryzują się poszczególne rodzaje ran? Czy obecność bliskich ułatwia identyfikację zwłok ofiar katastrof morskich, lotniczych? Kiedy i dlaczego nie jest wskazana? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdują się w książce.

Praca medyka sądowego, jakkolwiek niewątpliwie ekscytująca, bywa też niezwykle ponura. To zaniedbywanie relacji rodzinnych kosztem nowej sprawy. Czas pracy patologa nie jest z góry określony. Wystarczy jeden telefon o trzeciej w nocy, a ten już musi być do dyspozycji na miejscu zdarzenia. To obserwowanie - w różnym natężeniu - preparatów mikroskopowych. To emocje, które prędzej czy później dochodzą do głosu, a które w tej pracy tak bardzo trzeba odłożyć na bok. To nierzadkie stawiennictwo w sądzie, próba podważenia kompetencji ze strony niedoświadczonych prawników i konieczność argumentowania swojego stanowiska, a tym samym wykazania się doświadczeniem zawodowym. Wreszcie praca medyka to konfrontacja z rodzinami zmarłych, pogrążonymi w rozpaczy. Osób, które utraciły cząstkę siebie i próbują zrozumieć, jak doszło do śmierci krewnego. Zadaniem medyka sądowego nie jest wówczas przygnębianie, ale okazanie wsparcia, wysłuchanie i próba podzielenia bólu na dwoje, zmniejszenia, choćby w minimalnym stopniu, odczuwanego cierpienia. To ostatnie nierzadko odbija się na psychice samych lekarzy. Codzienna, wieloletnia konfrontacja ze złem w najczystszej, najokrutniejszej postaci sprawia, że dr Shepherd borykał się z zespołem stresu pourazowego. Warto zaznaczyć, że właśnie ten czynnik go wywołał, a nie śmierć per se. Ten przykład dobitnie pokazuje, że patolog, chociaż jako ostatni lekarz styka się z człowiekiem, sam również potrzebuje wsparcia.

Niewyjaśnione okoliczności” dr Richarda Shepherda to pasjonująca, wyjątkowa autobiografia medyka sądowego, któremu niestraszne są żadne sprawy kryminalne. To on ma obowiązek uczestniczyć w śledztwach, pomagać policji i uratować godność zarówno zmarłych, jak i niesłusznie oskarżonych o zbrodnie. Tę książkę czyta się jak najlepszy kryminał, ale pozbawiony jakiejkolwiek fikcji. Miłośnicy tego i pokrewnych gatunków nie mogą jej przegapić. Od zbrodni do prosektorium niedaleko. A tam, po wielu godzinach, pojawia się odpowiedź na najciekawsze pytania. Wreszcie to testament tych, którzy odeszli za wcześnie, a chcieliby zostać dopuszczeni do głosu. Dzięki tej publikacji mają okazję opowiedzieć swoje historie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz