piątek, 1 marca 2019

Tradycja musi być | Q&A

Mamy nowy miesiąc. Czas więc, już chyba tradycyjnie, odpowiedzieć na co niektóre pytanie, jakie dostaję z różnych stron. Mogę Wam obiecać, że marzec będzie tutaj obłąkany, bo szykują się recenzje godnych tytułów. A tymczasem zapraszam.




1. Czy wracasz do przeczytanych książek?
Nie, raczej do danego motywu, jeśli chcę Wam go przedstawić, a nie pamiętam. Nie wracam, bo czeka tyle tytułów, że to nie ma sensu. Poza tym pierwsze wrażenie jest dla mnie najważniejsze. Drugie i kolejne czytane=ie niczym mnie już raczej nie zaskoczy.

2. Jak radzisz sobie z hejtem?
Staram się nie reagować, nie dawać tej "pożywki". To nie ma sensu. Zadaniem takich osób jest wzbudzenie konkretnych emocji w danej chwili. Łatwo jest mnie zdenerwować, ale staram się nie reagować.

3. Agatha Christie-tak czy nie?
Nie, niestety. Ja wiem, że to klasyka, w porządku, ale ona była pisarką "małego formatu". Pisała dużo, ale cienkie książki, w związku z czym ja nawet nigdy nie mam w jej przypadku czasu, żeby wciągnąć się w sprawę, bo już koniec. Nienawidzę takich książek. Najlepszym przykładem dla mnie jest Remigiusz Mróz, gdzie jest to przysłowiowe mięso. Niestety. Dużo, ale za krótkie. Żadna nie zrobiła na mnie wrażenia.

4. Czy czytałaś "Pięćdziesiąt twarzy Greya"?
Czytałam, ale odpadłam po jednym tomie. Nie zrozumcie mnie źle, historia jeszcze w porządku, natomiast język... Tylu powtórzeń i błędów logicznych nie spotkałam jeszcze w żadnej książce. Koszmar.

5. Książka, której nie jesteś w stanie przeczytać?
Zdziwicie się. "Kariera Nikodema Dyzmy" Tadeusza Dołęgi-Mostowicza. "Znachora" uwielbiam, natomiast tutaj sama postać Nikodema doprowadza mnie do szału. Ja rozumiem bezrobotny, dopiero szuka pracy, ale czy on naprawdę musi się wszędzie tułać bez celu po lokalach i tylko się tam dożywiać? No nie. Do tego tragiczny film. Komedia (podobno!), a tylu przekleństw nawet ja nie używam na co dzień.

6. Co sądzisz o przekleństwach w książkach?
Nie mam zdania. Nie przeszkadzają mi, o ile to nie trafia się co pół zdania. Są, bo są, może ich nie być. Nie rusza mnie to. W życiu też tak mam.

7. Dlaczego czytasz tak różne gatunki?
Podobnie jak z zainteresowaniami-wszechstronne. Poza tym, gdybym całe życie czytała tylko kryminały, to wykończyłabym się psychicznie. Muszę przeplatać, musi być przerwa. Mało tego, Wy też czytacie różne książki, więc istnieje szansa, że któraś Was zaciekawi.

8. Czym kierujesz się przy wyborze kolejnej książki?
Gatunek, gatunek i jeszcze raz gatunek. Reszta mnie nie interesuje.

9. Czy przeszkadza Ci brak polskich znaków w tekstach?
Zależy. Jeżeli to jest rozmowa prywatna, taka luźna-w porządku, bo chcemy coś szybko przekazać. Jeśli to ma być tekst tutaj czy w jakimś artykule, książce-gorzej. Nie spotkałam się z tym jeszcze, ale już Wam mówię. Wybaczam literówki, często nie jest to winą samego autora.

10.  Jaka liczba przeczytanych książek Cię zadowala? Minimum?
Myślę, że co najmniej 1000 i będzie dobrze.

Tak prezentują się odpowiedzi na Wasze pytania. Jeśli macie kolejną porcję piszcie w komentarzach poniżej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz