Tytuł-„Piekielna palestra”
Gatunek-fantastyka
Liczba stron-512
Wydana-2020
Wydawnictwo-Novae Res
Ocena-7/10
Alternatywna rzeczywistość to w fantastyce nic nowego. Czołowy motyw tego gatunku, w którym sprawnie poruszają się zarówno rodzimi, jak i zagraniczni twórcy. Im więcej podobnych książek już znamy, tym trudniej o zaskoczenie. Czy tak dobrze znany motyw może nieść ze sobą nowe przesłanie?
Maurycy Wielowieyski ma za zadanie wytropić i schwytać saivę Aleksandra Bartenjewa, carskiego porucznika. Człowiek ten dopuścił się mordu na swojej ukochanej, Marii Wisnowskiej, legendzie Warszawy. W realizacji tego pokrętnego planu pomaga mu Anne Olson, zmoraczka o bardzo wybuchowym temperamencie. Wkrótce oboje zorientują się, że zostali uwikłani w intrygę na skalę międzynarodową. Zaburzy ona panujący na świecie porządek. Niebezpiecznie wpłynie także na losy wszystkich, również zmarłych.
Ogromnym plusem tej powieści jest jej wielowymiarowość. Czytając, poruszamy się w kilku czasoprzestrzeniach. Możemy śledzić rozgrywające się wydarzenia z różnej perspektywy. Taka konstrukcja fabuły sprawia, że staje się ona pełniejsza, bardziej przekonująca i wiarygodna.
Inny istotny element tej powieści to Mnogość wszystkiego: bohaterów (krasnoludy, elfy, driady, gnomy, piekielnicy...), światów i motywów. Zdarzają się momenty, w których można odnaleźć przesyt akcji. Trudno złapać oddech. To wszystko i tak za chwilę umknie naszym oczom, aby porwać nas zupełnie gdzie indziej.
Wspomniana Mnogość ma również swoje wady. Wiele wątków nie zostało wyjaśnionych, co zbiło mnie z tropu. Jeśli ktoś nie lubi niedomkniętych spraw, również może odczuć narastającą frustrację po lekturze. Mam jednak cichą nadzieję, że na tym tomie historia Wielowieyskiego się nie skończy. Tutaj wręcz wskazana jest kontynuacja. Kto wie, może powstanie z tego wszystkiego dłuższy cykl?
„Piekielna palestra” Adama Barcikowskiego to fascynującai porywająca opowieść, której akcja rozciąga się w kilku płaszczyznach czasowych. Czytelnicy żądni wciągających historii z pewnością nie będą się nudzić. Każdy powinien znaleźć tutaj coś dla siebie. Ilość motywów zawartych w tej książce ujmuje: miłość, morderstwo, mafia, śledztwo, śmierć i mogłabym tak jeszcze długo wyliczać. Czego chcieć więcej? Kolejnego tomu!
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz