środa, 24 marca 2021

„Nabór‟ - Vincent V. Severski | Nad polityczną przepaścią

Autor - Vincent V. Severski
Tytuł - „Nabór‟
Gatunek - sensacja
Liczba stron - 824
Rok wydania - 2021
Wydawnictwo - Czarna Owca
Ocena - 8/10












Jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Autorem powieści jest niekwestionowany mistrz w gatunku książek szpiegowsko-politycznych. Vincent V. Severski powraca z impetem, czego nie zmienił nawet dłuższy czas oczekiwania na nową książkę. Po „Zamęcie‟ i „Odwecie‟ pora zwieńczyć całość „Naborem‟.

Świat stoi u progu wojny. Wszystko z powodu konfliktu politycznego między Iranem a Stanami Zjednoczonymi. W Polsce do władzy wrócił premier Bolecki. Sekcja już nie istnieje. Prokuratura natomiast zainteresowała się osobą Romana Leskiego. Dima otrzymuje z Rosji informację, która przykuwa uwagę Sary Korskiej i Konrada Wolskiego. Obie jednostki łączą siły, aby rozwiązać tę niecodzienną sprawę.

Vincent V. Severski zna się na temacie, o którym pisze, co widać natychmiast. Dodatkowo po raz kolejny powoli oprowadza swoich Czytelników po świecie szpiegów, który zna od podszewki. Nadaje rytm całości. Wiele zwrotów akcji jedynie potęguje zainteresowanie i napięcie podczas czytania. Biorąc tę powieść do ręki, nieświadomie czuć zobowiązanie dokończenia lektury.

Konstrukcja tej powieści jest niezwykle przemyślana i spójna. Autor skomponował krótkie rozdziały, dzięki czemu nie czuć jej ciężaru. Taki zabieg przyspiesza tempo czytania, pomimo pokaźnej objętości książki. Wisienką na torcie jest pojawienie się bohaterów z poprzedniej, debiutanckiej tetralogii Vincenta V. Severskiego „Nielegalni‟. Wiernym Czytelnikom ten fakt pozwala odświeżyć znane już postaci i obserwować ich aktualną sytuację. Nowych zaś może przekonać do zapoznania się z poprzednimi książkami autora.

Reasumując, „Nabór‟ Vincenta V. Severskiego to bardzo dobre domknięcie trylogii. Wiele osób może zasmucać jego zakończenie. Ostatecznie jednak ta powieść sama się broni. Wciąga na długie wieczory. Warto zarezerwować sobie dużo wolnego czasu, gdyż czytanie „Naboru‟ może zaowocować nieprzespaną nocą.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz