Gatunek - science fiction
Liczba stron - 496
Rok wydania - 2018
Wydawnictwo - Zysk i S-ka
Ocena - 7/10
Literatura młodzieżowa otwiera swe podwoje. Pierwszy tom trylogii science fiction z wątkiem obyczajowym trafił na księgarskie półki. Czy powieść stanowi kolejny przepis na bestseller?
Ewa prowadzi życie typowej nastolatki. Ma w sobie coś nietypowego. Na planecie istnieje jako pierwsza dziewczynka urodzona od 50 lat. W życiowej drodze towarzyszy jej przyjaciółka. Ewa staje przed dokonaniem trudnego wyboru. Od jej decyzji zależą przyszłe losy świata. Musi wybrać mądrze mężczyznę spośród trzech. Na jej barkach spoczywa ogromna odpowiedzialność. Od chwili, kiedy poznała Brama, chce przejąć kontrolę nad swoim życiem. Czy Ewa wybierze właściwie?
Ta książka to zgrabne połączenie powieści młodzieżowej i science fiction. Ewa dostąpiła zaszczytu. Jako pierwsza urodzona dziewczynka dzierży w dłoniach losy cywilizacji. Ma jednocześnie do wykonania pewną misję, której celem jest odrodzenie rodzaju ludzkiego. Jak poradzić sobie z tym zadaniem?
Autorzy stworzyli dwa równoległe światy. Pierwszy z nich jest przyziemny, zniszczony i odpychający, wyglądający tak z powodu licznych powodzi. Przypomina on rzeczywistość postapokaliptyczną. Drugi został wykreowany dla Ewy. Króluje w nim bezpieczeństwo, a bohaterka żyje w Iluzji, nie mając pojęcia, jak jest naprawdę. Pod wpływem Brama zaczyna zmieniać swoje nastawienie do świata. Co z tego wyniknie?
„Nowa Ewa. Początek” pióra Toma i Giovanny Fletcher to intrygujące połączenie nie mających ze sobą nic wspólnego gatunków. W rezultacie stanowi ono przyjemny przerywnik od bardziej wymagających lektur. Powieść dobra dla młodszych i starszych czytelników.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz