Gatunek - reportaż
Liczba stron - 392
Rok wydania - 2021
Wydawnictwo - Zysk i S-ka
Ocena - 8/10
Drugi tom reportażu Carla Chinna, będący kontynuacją historii jednego z najsłynniejszych gangów brytyjskich. Zyskał on popularność za sprawą serialu, jednak pod względem literackim również jest to interesująca pozycja.
Autor przenosi Czytelnika do kryminalnego podziemia. Pokazuje tym samym, co stało się z bohaterami powieści i ich rywalami w innych miastach. W latach 20. ubiegłego stulecia w Anglii panuje potężne bezrobocie i głód. Te czynniki determinują powstawanie ugrupowań, które chcą wyślizgnąć się spod prawa, żyć po swojemu i sprawować własne rządy.
Pisarz jest z wykształcenia historykiem, co niewątpliwie ułatwia mu pracę. Po raz kolejny pokazał on, jak potężne gangi stopniowo przejmują mniejsze tereny, obejmując finalnie swoim zasięgiem cały kraj. Gangi działają lokalnie, ale szeroko. Ich przedstawiciele są dzicy i wymykają się jakimkolwiek dotychczas panującym zasadom, ustalają natomiast własne. To sprawia, że tak trudno nad nimi zapanować.
Nowa książka Carla Chinna to porcja rzetelnej wiedzy o brytyjskich gangach i ich wrogach. Autor serwuje Czytelnikom garść informacji, nie oszczędzając niczego. Przykuwa uwagę drobiazgowością, tak ważną w gatunku. Rzuca Czytelnika na głęboką wodę. Takie książki są ciekawsze od najlepiej skrojonej fikcji.
Tematyka gangsterska nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. Grupy te nie ograniczają się jedynie do zajmowania terytoriów. Toczą między sobą zacięte walki o nowe obszary, mają swoje układy, ciemne interesy, które nigdy nie mogą wyjść na jaw. Pod powierzchnią pozorów kryje się największa tajemnica.
Carl Chinn po raz kolejny zaskakuje i trzyma poziom poprzedniej części. Książka stanowi kopalnię wiedzy o nielegalnych ugrupowaniach. Walor historyczny, rzetelne przygotowanie publikacji wyłaniają się na pierwszy plan. Pozwala ona uzupełnić wiedzę. Autor potrafi zainteresować tematem i przekonać do niego nawet tych, którym tylko wydaje się, że o przestępczości wiedzą już wszystko.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz