środa, 4 maja 2022

„Mortalista” - Max Czornyj | Niektórym do twarzy tylko ze śmiercią

Autor - Max Czornyj
Tytuł - 
„Mortalista”
Gatunek - kryminał
Liczba stron - 400
Rok wydania - 2022
Wydawnictwo - Filia
Ocena - 8/10












Czy śmierć może stanowić sens życia? Pewna postać wychodzi z tego założenia, nic co martwe nie jest jej obce. Max Czornyj, autor bestsellerów regularnie testujących wytrzymałość Czytelników, powraca z nową serią, której pierwszy tom niedawno pojawił się na księgarskich półkach.

W trakcie sprzątania domu natrafiono na zwłoki. Dodatkowo odnaleziono także sieć tuneli. Firma zajmująca się sprzątaniem miejsc zbrodni dokonuje w nich makabrycznego odkrycia. Znajduje tam nietypowo upozowane ciała dzieci. Czy lubiany nauczyciel był seryjnym mordercą? Wkrótce dochodzi do porwania. Były kierownik katedry mortalistyki, Honoriusz Mond, wie o śmierci wszystko i jeszcze więcej. Zdaje sobie sprawę z tego, że po świecie chodzą mordercy, którzy nigdy nie odpowiedzą za swoje czyny. Czy uda mu się rozwiązać zagadkę, zanim kolejna osoba trafi w szpony śmierci?

Największą zagadkę w tej powieści wbrew pozorom stanowi główny bohater. Honoriusz Mond posiada nietypowe zdolności. Nie interesuje go życie. Potrafi naprawić stare przedmioty, na nowo - paradoksalnie - nadać im drugą duszę, jednak to, co najbardziej fascynuje Monda, to śmierć. Tam, gdzie jest ona obecna, tam również on musi się znaleźć. To mężczyzna nieco rozszczepiony dla innych. Ekscentryk w oczach obcych i magnes dla tych, którzy zdecydują się go lepiej poznać. Jest elokwentny, elegancki, z klasą, pomimo na pierwszy rzut oka odpychającego zawodu. Najpierw przeraża, ale z czasem przyciąga do siebie odważnych, przez co wydaje się być martwy w środku, wyzuty z emocji. Obraz życia porzucił dla swojej niecodziennej pasji.

Mortalista - od umierania specjalista. To, co znajduje się pod powierzchnią śmiertelności, to czarny, gorzki, wisielczy humor, towarzyszący osobom obcującym ze zmarłymi. One rozumieją, że śmierć jest ludzka, stanowi nieodzowną część życia i nie ma przed nią ucieczki. Nieustannie depcze nam po piętach, a żyjący tylko przez określony czas omijają jej szpony. Kiedyś przecież każdy przegra tę nierówną walkę. To właśnie czarny humor trzyma przy życiu pracowników takich miejsc. Najbardziej im do twarzy ze śmiercią. Max Czornyj przypomina tym samym, że jest ona wszechobecna, prawdziwa, namacalna i doścignie każdego, niezależnie od okoliczności. Ta świadomość panującej we mgle ulotności pozwala bardziej docenić życie. Ono również kiedyś odejdzie z tego świata.

Kolejnym plusem tej powieści jest jej atmosfera. Honoriusz Mond poda rękę temu, co makabryczne. Wie, co powiedzieć, potrafi się zachować i zaskoczyć umiejętnościami. Z wierzchu krawat, absynt i kultura, w środku czerń. Ten bohater nosi w sobie kontrasty, jednak przy okazji wpasował się w klimat miasta, które sam wybrał. Bardzo skryty, wycofany emocjonalnie, ale perfekcyjny w swoim fachu. Zna śmierć z bliska. W końcu ktoś musi zebrać i złożyć w całość to, co pozostawiła po sobie każda śmierć, niezależnie od jej rezultatu wizualnego.

„Mortalista” Maxa Czornyja to pierwszy tom nowej serii kryminalnej, którym autor wysoko postawił sobie poprzeczkę. Nie każdy odnajdzie się w takiej specyficznej i nieco refleksyjnej tematyce. Miłośnicy klasycznych kryminałów powinni być zadowoleni. Czy są odważni, którzy podadzą rękę Honoriuszowi Mondowi i rozwiążą z nim stertę piętrzących się zagadek?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz