Tytuł - „Proces diabła”
Gatunek - kryminał
Liczba stron -
Rok wydania - 2022
Wydawnictwo - Zaczytani
Ocena - 8/10
Kuba Sobański powraca po raz drugi i nie ostatni w bestsellerowej serii. Adrian Bednarek udowadnia, że zło nigdy nie śpi i zaprasza chętnych na „Proces diabła”.
Rzeźnik Niewiniątek został ujęty przez policję i skazany na dożywocie. Piekło młodych kobiet wcale nie dobiegło końca. Jego dzieło kontynuuje inny morderca, który za ofiary wybrał sobie prostytutki. Został ochrzczony Rozpruwaczem z Krakowa. Kiedy rzekomy morderca wpada w ręce policji, jego adwokatem zostaje nie kto inny jak Kuba Sobański, który zrobi wszystko, aby wygrać tę sprawę. Początkowo wszystko wskazuje na nadchodzący sukces. Kuba nie wie jednak, że oprócz Rozpruwacza w jego życiu pojawi się kobieta, która na nowo rozbudzi w nim zabójcze demony...
Kuba Sobański rozkoszuje się wolnością. Korzystając z niej, może także swobodnie planować kolejne zwyrodniałe zbrodnie. Przebiegły, sprytny, wyrachowany, nieuchwytny. Na co dzień nie wzbudza podejrzeń, pracując jako prawnik. Zyskał już nawet rozgłos medialny, którym niespecjalnie się przejął. Wkrótce i tak nadejdzie ta chwila, kiedy jego wewnętrzne demony dojdą do głosu i zostaną zaspokojone tylko w trakcie odbierania kolejnego życia. Zbrodnie Kuby Sobańskiego są wynaturzone, niewytłumaczalne, brutalne, chore. Tylko najbardziej zdegradowany umysł jest w stanie dokonać tak okrutnych procederów. Jednocześnie ten sam Kuba Sobański musi pewnego dnia stanąć po drugiej stronie etycznej i moralnej barykady, broniąc mordercy prostytutek. Bohaterowie się dobrali, trafił swój na swego. Kto zrozumie lepiej mordercę niż inny morderca? Jeden oskarżony, drugi utajony. Nikt nie podejrzewa Sobańskiego o nieskazitelnej reputacji o dokonywanie tak brutalnych morderstw, dla których trudno znaleźć jakiekolwiek wytłumaczenie.
Tytułowy proces diabła może wprowadzić Czytelnika w błąd. Tylko osoby, które znają poprzedni tom, nie dadzą się zmylić, kogo dotyczy. Morderca broniący mordercy - to już brzmi intrygująco. Czy Kubie uda się utrzymać nieposzlakowaną opinię?
Adrian Bednarek stworzył postać na miarę polskiego króla psychopatów. Nieszablonowy, podstępny, ale nie wzbudzający żadnych podejrzeń wśród mieszkańców Sobański musi zabijać, żeby żyć. Ta czynność jest dla niego naturalna jak oddychanie. Gdyby jej zaprzestał, sam - lub z pomocą policji - wykopałby sobie grób. Nie wie jeszcze, że pewna kobieta, która zagości w jego życiu, nie da mu spokoju i będzie stanowiła dla niego niemałe wyzwanie.
Czytając serię o Kubie Sobańskim, można zwątpić w ludzką dobroć, za to - choć nieobeznanym trudno w to uwierzyć - przyzwyczaić się do panoszącego się wokół zła, którego źródłem jest główny bohater. Czytelnik obserwuje wydarzenia z perspektywy mordercy. Ma okazję do spojrzenia na wszystko inaczej, odwracając też niejako swoją moralność. Czy można akceptować zło i chcieć więcej? Adrian Bednarek stworzył nieszablonowych bohaterów, zawiłą, bogatą w zwroty akcji fabułę, trzymającą w napięciu. Zakończenie może zaskoczyć, ale nie psuje tak sprawnie dopracowanej całości.
„Proces diabła” Adriana Bednarka wciąga, trzyma w swoich objęciach aż do ostatniej strony. Losy Kuby Sobańskiego coraz bardziej się komplikują, nie tylko ze względu na jego ekscentryczny sposób bycia. Ta czarująca aparycja skrywa wyjątkowo mroczne, demoniczne wnętrze. Kto ma odwagę je poznać, ten wpadnie w ten cykl na długo jak śliwka w kompot.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz