Dziś rozpoczynam nową serię wpisów. Postaram się zamieszczać je co dwa tygodnie. Będzie to cykl, który pomoże Wam lepiej mnie poznać pod względem wybieranych gatunków. Być może ktoś z Was myśli podobnie.
Na początek moja największa miłość od pierwszego przeczytania, czyli kryminał. Dlaczego je czytam?
- adrenalina - bez wychodzenia z domu i obawy o własne życie mogę przeżywać napięcie, które w tym gatunku, w określonych momentach sięga zenitu,
- analiza - a jest tam co analizować! Mam dość dociekliwy umysł. Należę do tych ludzi, którzy będą drążyć, pytać, szukać, dopóki się nie dowiedzą. Tutaj jest podobnie. Cały przebieg śledztwa, motywy sprawcy, jego modus operandi. Jest tu w czym dłubać, a ja dociekać uwielbiam i nigdy tego dość,
- zło z bliska - mając poczucie bezpieczeństwa, mogę być możliwie najbliżej najbardziej zdegradowanej strony ludzkiej natury i - na ile możliwe - zrozumieć jego istotę. Rozpoznać i odpowiednio zareagować,
- brak upiększeń - obcowanie z taki gatunkiem wytwarza powłokę ochronną. Ta jak patolodzy, którzy są uodpornieni na wszystko i mają czarny humor, który pozwala im się utrzymać na powierzchni rozumianej przez nich normalności, tak ja, zapoznając się ze złem, nie jestem taka ufna do obcych ludzi (również z kilkunastu powodów prywatnych). Kryminał obnaża to, od czego próbujemy uciec. Oswaja nas z możliwymi niebezpieczeństwami, przedstawia najgorsze. Od nas zależy,, jak na to zareagujemy.
- mundur - od nastolatki mam słabość do mężczyzn w mundurach, ale także zawsze ciekawiło mnie wszystko to, co trudne, niedostępne,
- chłód - ponieważ zawsze wszystko analizuję, będąc opanowana, kryminał sprawdza się idealnie. Gdybym odblokowała emocje, to działoby się to równie intensywnie, co inne stany. U mnie przeżycia - również literackie - zawsze wiążą się z określoną gamą emocji. Kryminał tego nie posiada, więc mogę, w swoim stylu na spokojnie dociekać, kto, kiedy, skąd, po co, dlaczego i po której stronie,
Tak wygląda lista moich powodów, dlaczego najczęściej sięgam akurat po kryminały Analogicznie jeśli nie sięgam, będzie to antytop. Dajcie znać, czy taka forma wpisów Wam się podoba o jakim gatunku (autorze?) chcielibyście poczytać w kolejnym wpisie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz