niedziela, 9 lipca 2017

„Pani Bovary” - Gustave Flaubert | Tracąc idealistyczne złudzenia...

Autor - Gustave Flaubert
Tytuł - „Pani Bovary”
Gatunek - klasyka
Liczba stron - 424
Rok wydania - 2014
Wydawnictwo - SIC!
Ocena - 10/10  
















 
„Póki nie wyszła za mąż, sądziła, że go kocha; zaczynała jednak przypuszczać, że pewno się myliła, bo szczęście, które miłość powinna była zrodzić, jakoś nie zakwitało. I próbowała odgadnąć, co właściwie oznaczały w życiu słowa „rozkosz”, „namiętność” i „upojenie”, które tak zachwycały ją w książkach.”

Są takie powieści, które skłaniają do różnych przemyśleń. Upływający czas jakby o nich zapomniał, zupełnie je omijając. Bronią się same i przedzierają przez epoki, prosząc niejako o to, aby nowe pokolenia zwróciły na nie uwagę. Tak było również z klasyczną XIX-wieczną powieścią francuską, piękną i dramatyczną, a przez to boleśnie aktualną. Historia pewnej młodej kobiety, która goniąc za marzeniami, doczekała się z goła odmiennego finału.

Emma Bovary, wychowana na wsi, wychodzi za mąż za wiejskiego lekarza, Karola. Kobieta miała w głowie idealną wizję swojego małżeństwa. Powstała ona na kanwie fabuł czytanych powieści. Liczyła na to samo: namiętność i upojenie, które do tej pory były dla niej czymś nienamacalnym. Z biegiem lat kobieta przeżywa coraz większe rozczarowanie małżeństwem. Emma czuje się coraz bardziej nieszczęśliwa w swojej sytuacji. Pojawia się na balu, marząc o bogactwie. Wróciła z dwoma kochankami u boku. Dopiero wtedy zrozumiała, że życie nie jest usłane różami. Nie mogąc pogodzić się z oddalającą się idyllą, popada w obłęd. Czy uda jej się odzyskać równowagę?

Powieść Gustave'a Flauberta jest wielowarstwowa. Autor nie szczędzi w niej opisów, zarówno postaci, jak i otoczenia. Tak długo przygotowywał się do pisania książki, że w efekcie powstał także nowy kierunek - realizm. Ponadto powieści zawiera elementy typowe także dla minionej epoki - romantyzmu.

Bohaterka książki jest postacią wyraźną, również szczegółowo opisaną przez autora. Przeżywa dramat, który sama na siebie sprowadziła, mając w głowie wiele oczekiwań. Szybko okazuje się, że nie jest w stanie im podołać. Każda kolejna decyzja powoduje, że Emma coraz bardziej gubi się we własnej sieci. Bohaterka ta może wielu osobom wydać się naiwna, wręcz dziecinna w swoim myśleniu. Z każdą chwilą traci coraz więcej, zapominając w tym szaleństwie o sobie. Nie mogąc udźwignąć na swoich barkach ciężaru, decyduje się na ostateczny krok. Nigdy nie przekona się, co oznaczają słowa, które tak wprawiały ją w zachwyt.

Z drugiej strony powieść ma charakter prześmiewczy. Emma liczyła na wiele, przeliczyła się bardzo. Szara rzeczywistość rozwiewa natychmiast jej marzenia. Mąż więcej czasu poświęca pacjentom niż jej, co tylko potęguje rozpacz kobiety. Zapomina docenić spokojnego życia u boku wiernego mężczyzny, mimo że jest ono dalekie od luksusu i wygód. W powieści następuje zderzenie motywów i epok, nadając jej tym samym gorzki posmak. Życie w ciągłych oczekiwaniach z wysokim prawdopodobieństwem może przynieść wielkie rozczarowanie. Dopiero czas wpływa na weryfikację decyzji.

„Pani Bovary” Gustave'a Flauberta to powieść, do której można wracać i wciąż odczytywać ją na nowo. Z pewnością daje ona nowe spojrzenie na wiele spraw. Jest gorzka, dramatyczna, jednocześnie bardzo aktualna współcześnie. Czy dziś nie ma takich małżeństw, w których to kobieta przeżywa bolesny zawód, bo nie wszystko wygląda tak, jakby chciała? Ten głośny klasyk literatury francuskiej nigdy się nie zestarzeje. Czytany za każdym razem boleśnie ściągnie na ziemię osoby idealizujące uczucia. Powieść pesymistyczna, ale warto poświęcić jej czas i uwagę.

1 komentarz:

  1. Też bardzo lubię "Panią Bovary". :) Dla mnie Emma była po prostu ludzka. :)
    I podobnie jak Ty, kiedy czytałam tę książkę pierwszy raz, to do mnie nie przemówiła. Dopiero drugie podejście jakoś było udane. :)

    OdpowiedzUsuń