piątek, 5 kwietnia 2019

"Gdzie jest prezydent"-Bill Clinton & James Patterson

Witajcie w kolejnej recenzji. Tym czas podzielić się wrażeniami z mojego pierwszego spotkania z Jamesem Pattersonem, jednym z najpopularniejszych amerykańskich pisarzy, który w ubiegłym roku napisał powieść sensacyjną w duecie z jednym z byłych prezydentów USA. Tak, dobrze widzicie. Powieść przedstawiająca przerażający obraz świata, z akcją pędzącą zawrotnym tempie. Przed Wami "Gdzie jest prezydent" Billa Clintona i Jamesa Pattersona.


Wyobraźcie sobie zagładę świata, najniebezpieczniejszy terrorystyczny cyberatak w dziejach, który odetnie nas dosłownie od wszystkiego. Znika prąd, dostęp do wody, transport i wszelka komunikacja. Upadną giełdy, nie będzie możliwy handel. Nadejdzie czas głodu, buntu i rewolucji, która pochłonie miliony ludzkich istnień. W takim chaosie pogrążone są Stany Zjednoczone. Naprawienie strat zajmie kolejne dziesiątki lub setki lat. Dokonać tego może jednak tylko jeden człowiek-prezydent USA. Czy uda mu się powstrzymać zagrożenie na czas?

Książka przedstawia obraz Ameryki pogrążonej w chaosie, po apokalipsie. Mam nadzieję, że nigdy do niczego podobnego na świecie nie dojdzie. Zagłada ludzkości murowana. Jak to bywa z pisaniem w duecie, trudno jest mi jednoznacznie ocenić. Nie mam pojęcia, jak pisze swoje książki James Patterson, ponieważ jeszcze żadnej nie miałam okazji czytać. Podobno podaje sam szkielet fabuły, a resztę dopracowuje sztab ludzi. Nie wiem, kiedyś sprawdzę. Z pisaniem książek przez polityków bywa bardzo różnie. Najczęściej nie wychodzi im to najlepiej i tutaj również wszystkim zajęły się inne osoby. Jest to powieść patriotyczna, taka w duchu motywu "ratowania świata przed zagładą". Nie ma w tej powieści natomiast żadnych nowinek z życia prywatnego byłego prezydenta USA, nie nastawiajcie się na to. Wszystkie informacje są znane powszechnie. Podsumowując niniejszemu duetowi w efekcie wyszła lekka powieść z dreszczykiem.

Jeśli szukacie książki lekkiej, dobrze napisanej, to ta będzie idealna. Czyta się ją przyjemnie. W sam raz na oddech i powiew świeżości, jeśli na co dzień mierzycie się z literaturą cięższego kalibru. Polecam. Ta książka zmobilizowała mnie do sięgnięcia po powieści Jamesa Pattersona Postaram się w tym roku Wam opowiedzieć o jednej z nich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz