piątek, 15 maja 2020

„Niewolnik w Europie”-Paweł Brol | Marzenia to nie wszystko...

Autor-Paweł Brol
Tytuł-„Niewolnik w Europie”
Gatunek-thriller polityczny
Liczba stron-556
Wydana-2020
Wydawnictwo-Novae Res
Ocena-7/10













Polityka to dziedzina, która już lata temu została owiana złą sławą. Mnóstwo osób kojarzy ją z aferami, spiskami i przekrętami na światową skalę. Dla innych jest ona sensem życia. To jedynie początek zaskakującej historii. Miłośnicy thrillerów politycznych zapewne zatrzymają się przy tym wpisie nieco dłużej.

Niedaleka przyszłość, rok 2027. Michał właśnie ukończył wymarzone studia na wydziale politologii. Jego największym marzeniem jest praca w wyuczonym zawodzie. Wkrótce otrzymuje takową ofertę. Szybko jednak przekonuje się, że o polityce w niektórych miejscach nie należy mówić głośno, ani wyrażać własnego zdania. Odmienność poglądów w trakcie jednej z rozmów z szefową sprawia, że Michał traci pracę. Nie przebywa jednak długo na bezrobociu. Otrzymuje kolejną propozycję, jeszcze lepszą od poprzedniej - podejmuje pracę w kancelarii prezydenta. Bardzo szybko staje się jego zaufanym pracownikiem. Wyjeżdża z nim także służbowo na Maltę. Mężczyznom towarzyszy córka głowy państwa, Helena, która tam zostaje porwana. Michał za wszelką cenę chce odnaleźć dziewczynę. Czy mu się to uda?

 Książka jest thrillerem politycznym, co widać i czuć na każdej jej stronie. Na polskim rynku wydawniczym nie zostanie odebrana jako nowość. Pewien autor już wcześniej spróbował swoich sił w tym gatunku (z powodzeniem). Walka o władzę, wpływy, nieczyste intencje rywali politycznych, spiski, porwania - to namiastka większej całości, którą odnajdą Czytelnicy w tej powieści.

Postać Michała również przykuwa uwagę. Młody, ambitny chłopak, osoba świeżo po studiach,której wydaje się, że może zawojować świat. Przyszłość stoi przed nim otworem. Szybko jednak zostaje wyprowadzony z błędu. Przeżywa swoje wzloty i upadki, cudem unika śmierci. Im dalej brnie w polityczne zagrywki, tym bardziej się zapętla. Wkracza w świat, w którym grzeczność i uprzejmość znaczą tyle co nic. Należy je co najwyżej schować do kieszeni. Tu wyżej nie będzie osoba inteligentna. Trzeba wykazać się niebywałym sprytem. Każdy ma przecież swoich przyjaciół i wrogów, którzy chcą mu zaszkodzić. Rywalizując, szuka się kompromatów. To gra brudna, często bezlitosna. Brak w niej miejsca na kurtuazję i szacunek. Licz się taktyka i przebiegłość.

Ta książka nie jest oczywista. Autora należy podziwiać za precyzję. Ukazał w dobitny sposób, jak istotną rolę w naszym życiu odgrywają zbiegi okoliczności, te dobre i złe. Obecność ludzi również nas o czymś uświadamia. Teoretycznie człowiek jest istotą społeczną. W praktyce wychodzi różnie. Jedni - jak ja - wolą mniejsze grona ludzi, zamiast eksponować się na tysiące obcych. Lubią polegać na osobach, które dobrze znają, a unikają nowych znajomości (bo różnie z nimi bywa...). W praktyce wychodzi zupełnie inaczej, niż byśmy sobie tego życzyli. Każdy z nas, w mniejszym lub większym stopniu, jest od kogoś zależny. Jedne powiązania widać, drugie są znikome. Oczywiście wszystkie decyzje podejmujemy - zazwyczaj - świadomie, samodzielnie. Zastanawiające jest jednak to, jak wielki wpływ na taką decyzję ma otoczenie. Może w ogóle go nie ma? Sprawdźcie sami.

„Niewolnik w Europie” Pawła Brola to wciągająca opowieść oparta o wątki sensacyjno-polityczne. Objętościowo wydaje się obszerna. Napisana została jednak z taką precyzją, że nie czuć w ogóle jej ciężaru. Strony same się przewracają, a my chcemy coraz więcej. Dla wielbicieli gatunku to prawdziwa gratka. Może nie wszyscy są tacy źli, jak ich malują? Kto odważny, niech wkracza w ten nie do końca poukładany świat.



Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

1 komentarz: