wtorek, 10 stycznia 2023

„Zaklinacz koni” - Nicholas Evans | Tragedie odsłaniają problemy

Autor - Nicholas Evans
Tytuł - „Zaklinacz koni”
Gatunek - obyczajowa
Liczba stron - 352
Rok wydania - 2022
Wydawnictwo - Zysk i S-ka 
Ocena - 7/10












Kultowa powieść brytyjska, która dodatkowo odniosła sukces dzięki ekranizacji. Nicholas Evans swoim „Zaklinaczem koni” porwał i skradł serca milionów Czytelników na świecie.

Grace wraz z przyjaciółką Judith wybierają się na poranną wycieczkę konno. Dziewczynka wraz z koniem Pielgrzymem wpadają w poślizg, dodatkowo dochodzi także do zderzenia z nadjeżdżającą ciężarówką. Wskutek tego wydarzenia Grace traci nogę, a koń zostaje ciężko ranny. Na domiar złego Judith wraz ze swoim koniem giną na miejscu. Po tak traumatycznym zdarzeniu Grace nie chce mieć żadnej styczności z końmi. Stan zwierzęcia również pozostawia wiele do życzenia, nadaje się on jedynie do uśpienia. Matka Grace nie decyduje się na uśmiercenie towarzysza dziewczynki. Wierzy, że ratunek dla niego oznaczać będzie także pomoc córce. W tym celu kobieta poszukuje zaklinacza koni, którego ostatecznie udaje się sprowadzić. Mężczyzna początkowo odmawia współpracy, jednak po czasie i namowach udaje się zorganizować terapię, której - jak się później okazuje - wymaga cała rodzina Grace. Zadanie to utrudnia rozkwitający w tle wydarzeń romans…

Powieść Nicholasa Evansa nie bez powodu stała się bestsellerem. Autor potrafi poruszyć serce, wywołać głęboko tłumione emocje, wzruszyć i nie zawieść odbiorców. Z wielką wrażliwością i empatią przybliża losy dziewczynki, której życie w okamgnieniu zamieniło się w koszmar spowodowany traumą.

Kluczem do zrozumienia przesłania powieści okazuje się jedno wydarzenie - wypadek. To on staje się zapalnikiem fabuły i uruchamia sekwencję kolejnych, zupełnie niespodziewanych wydarzeń. To opowieść o niezwykłej odwadze i walce o dobro dziecka, czasem nawet nietypowymi metodami. Historia nadziei, która zawsze umiera na samym końcu, ale wcześniej daje siłę do pokonania przeciwności. To także powieść o przemianie, której powodem okazało się przykre zdarzenie. Tragedie spadające na ludzi często odsłaniają kolejne problemy, w tym przypadku nieporozumienia rodzinne. Autor przypomina, że aby móc iść dalej, trzeba pewne rzeczy zrozumieć, wyciągnąć z nich wnioski. Ten proces z kolei jest oznaką wielkiej dojrzałości emocjonalnej i psychicznej, tak bardzo potrzebnej w trudnych chwilach.

„Zaklinacz koni” Nicholasa Evansa to lektura ponadczasowa, która wywołuje emocje, a przy tym potrafi pokazać sposób poradzenia sobie z różnymi trudnymi kwestiami codzienności. Zaklasyfikowanie tej książki wyłącznie do romansu będzie ogromnym niedociągnięciem i nietaktem, brakiem szacunku dla autora, niepotrzebnym zaszufladkowaniem. To powieść, której uniwersalność czyni ją nieśmiertelną, pomimo niedawnej śmierci autora. Nicholas Evans, pisząc tę powieść, uczynił także nieśmiertelnym siebie.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz