wtorek, 14 lutego 2023

„Kabalista” - Remigiusz Mróz | Wyścig na śmierć i życie...

Autor - Remigiusz Mróz
Tytuł - „Kabalista”
Gatunek - sensacja i thriller
Liczba stron - 480
Rok wydania - 2023
Wydawnictwo - Filia
Ocena - 7/10












Remigiusz Mróz rozpoczyna rok z hukiem. Ekscentryczny prokurator Gerard Edling powraca, by tym razem zmierzyć się z najtrudniejszą sprawą w całym jego życiu, nie tylko zawodowym.

Półtora roku po wyjeździe Małgorzaty Rosy do Warszawy, szefostwo stacji telewizyjnej chce, aby kobieta wróciła do rodzinnego miasta. Jej zadaniem jest przygotowanie materiału na temat ofiary gwałtu, której prokuratura odmówiła pomocy. Zeznania kobiety zostały uznane za niewiarygodne, śledztwa nie wszczęto, sprawcy nikt nie podjął się odszukać. Dziennikarka nie ma wyjścia. Musi zwrócić się z prośbą o pomoc do jedynej osoby w prokuraturze, której ufa. Niestety Gerard Edling został odsunięty od sprawy przez nową szefową, ma związane ręce. Dziennikarce z pomocą przychodzi lokalny jasnowidz, od lat znajdujący osoby zaginione lub martwe, Kabalista z Chabrów. Czy Małgorzacie uda się spełnić marzenie?

Kolejne spotkanie ze specyficznym prokuratorem zawsze stanowi zagadkę. Gerard Edling, znany z logicznego, chłodnego, analitycznego rozumowania przyczynowo-skutkowego, tym razem będzie musiał zmierzyć się z koszmarem, który przekracza wszelkie granice ludzkiej wyobraźni. W swoim życiu popełnił wiele błędów, nie tylko na gruncie prywatnym, ale również zawodowym. Wszystko wskazuje na to, że właśnie teraz przyjdzie mu za nie wszystkie zapłacić swoją cenę. W jednej chwili całe jego życie skurczyło się do rozmiarów bańki mydlanej. Pomimo krytycznej sytuacji, w której się znalazł, nie traci zdrowego rozsądku. Czy to wystarczy, aby i tym razem wyjść obronną ręką z koszmaru, w jaki został wplątany?

Z powieściami Remigiusza Mroza bywa bardzo różnie. Część z nich pozostawia niesmak. „Kabalista” trzyma poziom serii z prokuratorem Gerardem Edlingiem, co nie oznacza, że jest lekturą łatwą! Czytelnik, wraz z samym bohaterem, zostaje postawiony przed absurdalnym dylematem. Musi dokonać wątpliwego moralnie wyboru. Żaden z nich nie jest lepszy od drugiego. Ten tom pokazuje, jak łatwo jest sterować jednostką postawioną u progu wytrzymałości. Kiedy w grę wchodzi najwyższa stawka, instynkt może zawodzić, wyłącza się samoistnie. W ten sposób autor przypomina, a wraz z nim sam Edling, że dylemat wagonika” nigdy nie dobiegł końca. Istniał, dając znać o swojej obecności w mniej lub bardziej odpowiednim momencie. Zawsze zbierał śmiertelne żniwo. W tym przypadku igranie ze śmiercią nabiera innego wymiaru. Jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić, aby uratować życie najbliższej osoby? Na to pytanie w trakcie i po lekturze Kabalisty” każdy musi odpowiedzieć sobie sam.

Remigiusz Mróz w tej powieści nie owija w bawełnę. Oprócz widocznego aspektu psychologicznego, tak charakterystycznego dla tej serii, w oczy rzuca się konstrukcja fabularna. Autor stopniuje napięcie i nie oszczędza przy tym ani Czytelnika, ani swoich bohaterów, którzy w pewnym momencie sami czują się zagubieni. Rzuca odbiorcą o ścianę, wyrywa serce, depcze ciało, a na koniec zastanawia się, jak dokończyć dzieła na wypadek, gdyby ktoś jednak przeżył te tortury. Takie emocje towarzyszą przy lekturze Kabalisty” i trudno dziwić się temu stanowi rzeczy. To powieść trudna z uwagi na ładunek psychologiczny, wątpliwości natury etycznej i wreszcie losy głównych bohaterów, którzy są w tym cyklu czarno-biali, z niczym pośrodku. Czy Gerarda Edlinga można jednoznacznie nazwać bohaterem w związku z podjętą decyzją? Czy jest to jednak tchórz, który dał się wplątać w wir szalonej gry, podporządkowując się jej bezlitosnym regułom?

Kabalista” Remigiusza Mroza nie przejdzie bez echa w jego twórczości. Zakończenie należy do tych, których nigdy nie da się zapomnieć. To istna tortura dla Czytelnika, po której ten czuje się poturbowany emocjonalnie. W tej grze każdy bierze udział na własną odpowiedzialność, wiedząc, że żadnej z decyzji nie da się cofnąć.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz