niedziela, 30 czerwca 2024

CZYTELNICZE PODSUMOWANIE PÓŁROCZA | Dziwny przyjaciel...

Pierwsze półrocze tego roku dobiega końca. Nie spodziewałam się, że będzie to aż tak trudny czas. Sieje u mnie ziarno niepewności wobec innych. Literatura ma tę moc, że pozostaje niewzruszona na upływ czasu, otoczenie. Powinna łagodzić obyczaje, dawać do myślenia i robi to, ale na tym kończy się jej rola jako potencjalnego przyjaciela. Pomimo tego są takie książki, które wywarły na mnie dobre wrażenie...


Nie wiem, ile książek udało mi się przeczytać w tym półroczu. Za ich odznaczanie zabiorę się, kiedy uporam się już ze wszystkimi recenzjami. W całym tym natłoku wybrałam najlepsze tytuły tego półrocza.


KRYMINAŁ:

„Na uwięzi” Katarzyna Bonda
Ile jesteśmy w stanie zrobić dla pieniędzy? Bardzo wiele, włącznie z handlem ciałem. To wtedy zaciera się granica między moralnością a jej degradacją. Bo przecież jeden raz, o którym nikt nie dowie się z zewnątrz, wystarczy, aby żyć na poziomie...

„Nic do stracenia” Przemysław Piotrowski
Rozwścieczona Luta powraca. Bogini zemsty walczy o to, co dla niej najcenniejsze i nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa...

„Jęk zamykanych bram” Wojciech Wójcik
To właśnie ten tytuł w tym półroczu nie pozwolił mi zwątpić w nowe polskie kryminały...


HORROR:

„Szpital Filomeny” Graham Masterton
Z twórczością tego autora mam dość traumatyczne doświadczenia, ale jeśli będzie pisał takie książki, to istnieje spora szansa, że zatrze nimi fatalny początek. Są takie miejsca, których progu lepiej nie przekraczać. Chyba że chcemy postradać zmysły...


SENSACJA I THRILLER:

„Tranzyt” Piotr Kościelny
Niezwykle aktualna powieść, brutalna, niepokojąca, nieprzewidywalna. Jest jak podłożona bomba. Pytanie brzmi: kiedy wybuchnie? 

„Dystopia” Vincent V. Severski
Zamknięcie dwóch serii. Powieść poświęcona kobietom, ale nie tylko dla kobiet...

„Tożsamość” Nora Roberts
Czy poza olśniewającym blaskiem niebieskich oczu ten sam szarmancki mężczyzna może być seryjnym mordercą? Okazuje się, że tak. Czy da się go dostrzec i uciec? O tym wie tylko bohaterka tej powieści.


SCIENCE FICTION:

„Operacja Mir” Remigiusz Mróz
Czekałam na kontynuację i doczekałam się takiej bez zarzutu, poza jednym - Ołena Korynina jednych zadziwia szczerością, drugich będzie irytować swoim zachowaniem. Ja raczej zaliczam się do tej pierwszej grupy. Jest w tej powieści coś, co wyrwało mnie z rzeczywistości. Nie zawsze autor potrafi to zrobić. Tym razem jednak tak. 


Tak prezentuje się dość skromna lista najlepszych tytułów tego półrocza. Pozostaję przy weekendowym systemie publikacji recenzji (wbrew pozorom to jest bardziej czasochłonne zajęcie niż moja praca). Nie widzicie tego, ale musicie mi uwierzyć, że każda przeczytana książka ląduje na liście recenzenckiej (notatnik w telefonie, którego - telefonu - rekordowo mało używam). Wychodzę z założenia, że jeśli coś/ktoś mi nie odpowiada, to uciekam od tej rzeczy/osoby na początku. Nie martwcie się więc ciszą tutaj. W tym roku nie wiem, na czym stoję. Cierpliwości. 


Do przeczytania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz