czwartek, 30 listopada 2017

CZYTELNICZE PODSUMOWANIE MIESIĄCA-LISTOPAD 2017 :)

Mogę odetchnąć. Listopad ma się ku końcowi, obyło się bez płaczu i za chwilę witamy grudzień. Czas podsumować ten nielubiany przeze mnie miesiąc. Paradoksem jest to, że przeczytałam DUŻO, ale niewiele tytułów zrobiło na mnie wrażenie. :)

Dużo? 24 tytuły za mną, recenzje prawie wszystkich znajdziecie w archiwum (spieszę nadmienić, że od kilku dni uzupełniam recenzje brakujących tytułów, więc cierpliwości, będą wszystkie tegoroczne). Jeżeli miałabym wymieniać:

Najlepsze:
1 "Blade runner. Czy androidy marzą o elektrycznych owcach?"-P. K. Dick
Temat bardzo kontrowersyjny i odpowiedź na równie nietypowe pytanie: Jak wyglądałby świat bez ludzi?

2. "Mechaniczny"-Ian Tregillis
Moment zawieszenia się ludzkości w czasie, nagłe przeniesienie się do XVI i wykorzystywanie tamtejszych technologii... Perełka.

3. "Opiekunowie"-D. Koontz
Moje pierwsze spotkanie z tym autorem i jakże udane! Więź między psem, a właścicielem-coś wyjątkowego, opisanego w piękny sposób. Pierwszy horror, który mnie poruszył zamiast wystraszyć.

Najgorsze:
1. "Prokurator"-Paulina Świst
Nie będę za wiele mówić, bo ponarzekam sobie w recenzji, ale powiem Wam tak: nie ma NIC gorszego niż promocja niewspółmierna do treści...

Wyróżnienia:
1. "Większość bezwzględna"-R. Mróz
Sentyment do serii uzasadniony. Pierwszy raz czytałam książkę polityczną z przerażeniem, bo przecież wszystko działo się w Polsce. Raz już przewidział paraliż Trybunału Konstytucyjnego. Oby tym razem się mylił.

2. "Zapisane w wodzie"-P. Hawkins
Debiut literacki (o ile "Dziewczynę z pociągu" uznamy za jakąkolwiek literaturę!) kompletnie nieudany. Tutaj zupełna rehabilitacja i powtórzę z podsumowania recenzji: aż spojrzałam a okładkę, czy to faktycznie napisała ta sama Paula Hawkins, której przecież nie znosiłam, czy to może jednak ja mam coś nie tak ze wzrokiem :).

Tak prezentuje się listopad w moim wydaniu. Najpewniej jutro poznacie mój zestaw na grudzień. Radzę również zerkać na poprzednie miesiące, gdyż, jak wspomniałam, będą pojawiać się recenzje pozostałych tegorocznych tytułów.

A.

15 komentarzy:

  1. Sporo czytasz! W ciągu miesiąca zaledwie taka ilość :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, to dopiero wynik. Kiedy znajdujesz czas na te wszystkie książki?
    Ja miałam taki wynik jak w pracy mogłam słuchać audiobooków, tylko że ich nie wliczałam :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod olbrzymim wrażeniem! Bo ja dumna jestem z moich 5 przeczytanych książek!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje wyniku! :)

    Pozdrawiam,
    lunafisher.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, poszalałaś z ilością książek. Ja swoje podsumowanie zamieszczę jutro rano na blogu.

    Pozdrawiam
    https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie Tobie poszło :) mi cholernie słabo :) może w grudniu pójdzie lepiej

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja przeczytałam w tym miesiącu dwie książki :(
    Gratuluję wyniku! Ja nie mam aż tyle czasu :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, naprawdę dużo przeczytałaś, niektórzy w ciągu roku tyle nie czytają, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Sporo udało ci się przeczytać, widzę, że twoja lista zmniejszyła się o wiele szybciej niż moja, gratuluję. Mnie zaciekawił Blade runner :)


    Pozdrawiam ciepło,
    Sara z Pełna kulturka

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję wyniku! Oby grudzień był równie dobry!
    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nawet nie mam kiedy robić podsumowań :/ gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. I znów sobie przypomniałam o książce "Zapisane w wodzie". Muszę ją zdobyć :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Naprawdę dobry wynik! I dziwię się, że Prokurator Ci się nie spodobał, bo z tego co wiem, to zbiera naprawdę dobre opinie ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie czytałam, żadnej z w/w książek ale gratuluję wyniku.

    OdpowiedzUsuń