Tytuł - „Przedwiośnie '68”
Gatunek - historyczna
Liczba stron - 472
Rok wydania - 2021
Wydawnictwo - Zysk i S-ka
Ocena - 7/10
O wydarzeniach marca 1968 roku słyszał zapewne każdy. W Polsce dotyczył on ruchów niepodległościowych. W tym czasie narodziły się także legendy, jak choćby Kazimierz Dejmek. Co w istocie jest prawdą, a co mitem w kwestii słynnych wydarzeń marcowych?
Książka Bogdana Urbankowskiego jest dość trudna. Autor ma wątpliwości co do wydarzeń Polskiego Marca opisywanych przez historyków. Świadomość Polaków na temat tamtego okresu również rodzi wiele pytań. Bohaterowie narodowi być może zostali niesłusznie wyniesieni na piedestał. Pewne informacje przetrwały upływ czasu i to one są istotne. Autor staje w roli obrońcy pamięci. Przywołuje portrety zapomnianych bohaterów, o których nie wspomniano nawet na lekcjach historii. Ponadto okazuje się, że gdyby nie ten słynny marzec, prawdopodobnie w ogóle nie powstałaby „Solidarność‟. Warto zaznaczyć, że charakter zrywu marcowego Polaków był patriotyczny.
Ważnym elementem są wzmianki o dwóch Polakach-komunistach: Jacku Kuroniu i Adamie Michniku. To bohaterowie bierni, którzy nie podejmowali walki z systemem. Autor nakreślił biografie tych postaci, którzy zostali wychowani wedle komunistycznej tradycji.
W książce pojawia się także fragment budzący ogromne emocje ze względów historycznych - wątek żydowski. Autor w odważnych słowach obala mity dotyczące rzekomej ucieczki Żydów w 1968 roku. De facto emigrantów było niewielu, jednak czekały na nich miejsca z dobrymi warunkami do dalszego godnego funckjonowania.
„Przedwiośnie '68. Fakty i mity owiane marcową mgłą‟ Bogdana Urbankowskiego to książka zawierająca wiedzę nie przekazaną nam nawet przez historyków. Legendarne wydarzenia zostały ukazane inaczej, na zasadzie konfrontacji fikcji z prawdą. Dzięki temu łatwiej zrozumieć rzeczywistość i późniejsze następstwa wydarzeń marcowych. To dobra lektura dla zainteresowanych. Nieobeznanych w temacie z pewnością znudzi.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz