czwartek, 29 lipca 2021

„Krew z krwi” - Przemysław Piotrowski | W obliczu wyboru

Autor - Przemysław Piotrowski
Tytuł - „Krew z krwi”
Gatunek - thriller psychologiczny
Liczba stron - 400
Rok wydania - 2021
Wydawnictwo - Czarna Owca
Ocena - 8/10















Apetyt, również literacki, rośnie w miarę jedzenia. Wielu autorów podejmuje próbę, która ma na celu sprawdzenie swoich sił w nowym gatunku. Tą drogą podążył również Przemysław Piotrowski, autor uwielbianej i niezwykle poczytnej trylogii o komisarzu Igorze Brudnym. Nowe wcielenie, to nowe oczekiwania. Czy pisarz im sprostał?

Daniel Adamski jest pisarzem kryminałów. Nie spodziewa się on jednak,  że życie napisze dla niego scenariusz nadający się na kolejną powieść. Śmiertelna choroba pięcioletniego syna to jedynie początek nieszczęść. Wkrótce do drzwi mężczyzny puka policja, aby oznajmić, że w okolicy grasuje człowiek, którego modus operandi łudząco przypomina ten z jego książki. Sytuacja coraz bardziej się komplikuje, pojawiają się nowe ofiary. Sam Adamski musi natomiast podjąć niebezpieczną grę, której zasad właściwie nie zna.

Jest to książka niezwykle trudna pod względem emocjonalnym. Na szczęście autor nie poszedł tutaj po linii najmniejszego oporu. Poruszany temat powieści wzbudza bardzo intensywne emocje i każdego z nas skłania do refleksji. Stawką jest życie dziecka, co dodatkowo zapada w pamięć. To, co najbardziej przeraża, to bezsilność dorosłych. Rodziców, którzy patrzą bezradnie na cierpienie i nic nie mogą z tym zrobić, bo każda śmierć ostatecznie się dokona. Poczucie bezradności, bezsilności zdaje się wręcz krzyczeć z kart tej książki. Ten motyw jest obecny i wybrzmiewa z całą swoją mocą. 

Rodzicielska bezradność została bezlitośnie skonfrontowana z wątkiem kryminalnym. Atmosfera gęstnieje z każdym dniem, ofiar przybywa, wciąż niewiele wiadomo. Widać w tej książce mrok znany z poprzednich powieści pisarza. To on zdaje się równoważyć bolesność lektur i intensywność emocji z wcześniej opisanego wątku. Styl się nie zmienił, jest wciąż tak samo dosadny, bezpośredni. Nacisk na elementy fabularne odbiega od poprzedniego schematu, co autorowi wyszło na plus.

„Krew z krwi” Przemysława Piotrowskiego to nowy, ale udany eksperyment w dorobku pisarza. Widać, że nie spoczywa on na laurach i dopiero się rozkręca. Potrafi tym samym zaskoczyć Czytelnika, który niczego się nie spodziewa. Pozostaje jedynie czekać na nowe, obiecujące powieści.



Za egzemplarz recenzencki uprzejmie dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.

1 komentarz: