Tytuł - „Księżniczka Popiołu‟
Gatunek - fantastyka
Liczba stron - 424
Rok wydania - 2021
Wydawnictwo - Zysk i S-ka
Ocena - 7/10
Fantastyka różne ma oblicza. Im więcej tytułów, tym także narastająca obawa o kopię znanej książki. Laura Sebastian postanowiła napisać trylogię osadzoną w realiach dworskich, której pierwszy tom to „Księżniczka Popiołu”. Czy taki eksperyment ma prawo się udać? Czy może jest to porywanie się z motyką na słońce?
Theodosia miała sześć lat, kiedy jej matka została zamordowana na jej oczach. Książę Kaiser odebrał jej tym samym wszystko. Theo wkrótce potem została koronowana na Księżniczkę Popiołów. Ten tytuł bardzo jej urągał. Ze strony Kasiera oraz jego dworu doznała niezliczonych aktów przemocy, wobec których była bezsilna. Teraz to wszystko ma szansę się skończyć. Czy dziewczynie uda się wyjść cało z opresji?
Książka wyróżnia się już na samym początku. Trudno dzisiaj trafić na fantastykę, której akcja rozgrywa się w dworskich realiach. Autorka postanowiła wyjść naprzeciw oczekiwaniom osób spragnionych nowości w tym gatunku. Przez książkę przewija się galeria wyrazistych postaci, którym można zarówno kibicować albo nie. Główna bohaterka jest trudna do oceny. Bystrość jej umysłu widać w walce o przetrwanie w niekorzystnych warunkach, jednak momentami można odnieść wrażenie, że jest ona nieco niedojrzała. Jednocześnie to pierwsze wrażenie, z uwagi na początek jej losów. Być może ta postać nabierze pełnego kształtu w kolejnych częściach trylogii.
Sięgając po tę powieść, należy wziąć pod uwagę bardzo ważną rzecz - nie spodoba się ona każdemu. Z pewnością odrzuci młodszych Czytelników z powodu wplecionej w fabułę przemocy w szerokim znaczeniu tego słowa, zarówno fizycznej, jak i tej psychicznej, „podskórnej”, której nie widać. Mnóstwo tu także aktów brutalności i niesprawiedliwości. Wrażliwe osoby mogą odczuwać dyskomfort podczas lektury. Warto mieć ten fakt na uwadze.
Atutem tej powieści jest natomiast sam pomysł. Autorka działa w sposób nieszablonowy, tworząc swój świat. Nikogo nie kopiuje, o co dziś trudno. Powieść stanowi mieszankę wątków, dzięki czemu wiele osób ma szansę odnaleźć w niej coś dla siebie. Ta wielowarstwowość sprawia, że całość w istocie staje się pełniejsza.
„Księżniczka Popiołu” jest obiecującym początkiem trylogii Laury Sebastian, pomimo mankamentów. Książka nie powiela znanych schematów. Dla wprawionych Czytelników może okazać się przewidywalna. Wszystko należy jednak przetestować na własnej skórze.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz