poniedziałek, 9 maja 2022

„Życzę mu śmierci” - Matt Witten | W drodze po sprawiedliwość

Autor - Matt Witten
Tytuł - 
„Życzę mu śmierci”
Gatunek - thriller psychologiczny
Liczba stron - 390
Rok wydania - 2022
Wydawnictwo - Kobiece
Ocena - 10/10












Dramaty psychologiczne nie od dziś cieszą się popularnością. To gatunek idealny dla osób o detektywistycznym umyśle. Kto jest gotowy rozwikłać kolejną zagadkę i poznać prawdę? Do rąk Czytelników trafia „Życzę mu śmierci” Matta Wittena, autora scenariuszy, pisarza i dramatopisarza.

Córka Susan Lentigo została brutalnie zamordowana dwadzieścia lat temu. Od tamtej pory życie kobiety legło w gruzach. Rozwiodła się z mężem, mieszka w tym samym domu, pracuje w jadłodajni. Nigdy jednak nie pogodziła się ze stratą ukochanej córki. Jedyne, czego teraz pragnie, to zobaczyć śmierć mordercy dziecka. W jej żyłach płynie żądza zemsty. Kobieta dzięki pomocy przyjaciół i zbiórce pieniędzy udaje się w podróż do Dakoty Północnej, gdzie za kilka dni ma odbyć się egzekucja mężczyzny. Plan jest prosty, jednak nic nie idzie po myśli Susan. Awaria starego samochodu, kradzież pieniędzy po zakupie biletu na dworcu autobusowym. Kobieta nie ma noclegu ani wyżywienia. Na domiar złego Susan zaczynają targać wątpliwości, czy skazany mężczyzna rzeczywiście dopuścił się brutalnej zbrodni. Główny podejrzany w sprawie także ma córkę. Sytuacja komplikuje się z każdą chwilą, a kobieta ma coraz mniej czasu, aby odkryć prawdę.

W tej powieści zemsta jedno ma imię. Matt Witten przedstawił historię zrozpaczonej, zdesperowanej matki, którą przy życiu trzyma jedynie chęć pomieszczenia śmierci ukochanego dziecka. Kobieta nie cofnie się przed niczym, aby wywalczyć sprawiedliwość dla córeczki. Z pomocą dwóch sojuszników, nastolatka i policjanta, który dokonał zatrzymania pierwotnego przestępcy, podejmuje rozpaczliwą walkę ze służbami FBI. Czy uda jej się osiągnąć zamierzony cel, zanim niewinny mężczyzna zostanie stracony?

Lektura tej powieści przysparza wielu emocji. Autor próbuje w niej odpowiedzieć na pytanie, do czego właściwie zdolna jest zdesperowana, załamana matka, która nie ma już nic do stracenia. Wszystko, co było dla niej najcenniejsze, umarło dwie dekady wcześniej. Jej życie skończyło się niespodziewanie, naznaczone zostało niewyobrażalnym bólem i osobistą tragedią, z którą teraz musi spróbować żyć. Książka angażuje, oddziałuje na zmysły, wyzwala w Czytelniku najgłębsze emocje. To wstrząsająca historia o gotowości do poświęcenia się w imię odkrycia prawdy, jakkolwiek dramatyczna by ona nie była, i walki o sprawiedliwość za wszelką cenę. Każdy rachunek musi zostać wyrównany.

Akcja tej powieści toczy się niespiesznie. Nie potrzeba zawrotnego tempa, aby ukazać to, co jest w niej najważniejsze. Autor stopniowo rozwija fabułę, coraz wyraźniej nakreślając postać Susan oraz jej bolączkę. Dogłębnie zraniona kobieta powoli dojrzewa do stosownej decyzji. Z biegiem czasu rodzi się w niej pragnienie zemsty. Powolne tempo książki nie jest wadą, biorąc pod uwagę jej problematykę. Trudno opisać stan emocjonalny kobiety i matki, która dowiaduje się, że jej ukochane dziecko zostało zamordowane. Ten główny element fabularny wywołuje w Czytelniku narastającą złość, bezradność i łzy. Niestety, historia przedstawiona w tej powieści została oparta o prawdziwe wydarzenia, a bohaterowie mają swoje pierwowzory w rzeczywistości. Ten fakt jeszcze mocniej oddziałuje na wyobraźnię.

Życzę mu śmierci” Matta Wittena to lektura mocna, przeszywająca na wskroś serce i umysł. Bardzo realistyczna, z całą pewnością zasługuje na ekranizację. Ta książka przypomina w dosadny sposób o tym, aby nigdy nie pozostawać obojętnym na cierpienie innych. Nigdy nie wiadomo, co czai się na nas wraz z kolejnym nadchodzącym dniem.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.

1 komentarz:

  1. Mam tę książkę już na swojej półce Legimi. Jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń