Tytuł - „Ruchomy chaos‟
Gatunek - literatura młodzieżowa
Liczba stron - 488
Rok wydania - 2021
Wydawnictwo - Zysk i S-ka
Ocena - 7/10
Co by się stało, gdyby nagle okazało się, że słyszycie wokół siebie kanonadę dźwięków? W pierwszej chwili zapewne bylibyście uradowani. To myśli innych ludzi krążą wokół Was nieustannie. Z drugiej strony prawdopodobnie czulibyście się przytłoczeni, jeśli taki stan rzeczy utrzymywałby się dłużej. Popularny autor obdarzył tą zdolnością jednego z bohaterów swojej nowej trylogii „Ruchomy chaos‟.
Todd Hewitt jest jedynym chłopcem wśród mężczyzn w miasteczku zniszczonym przez szalejącego wirusa. Słyszy on myśli innych ludzi. Ta niezwykła zdolność przerasta jego towarzyszy pod względem odpowiedzialności. Stąd też dochodzi tam do kilku samobójstw. Todd zostaje u przyjaciela, który opiekuje się nim. Pewnego dnia Ben niespodziewanie każe mu uciekać z miasteczka, nie podając przy tym żadnego powodu. Todd wyrusza w nieznane wraz z psem i kobietą, zdaje się, jedyną, jaka istnieje.
Nie jest to książka łatwa. Jej tematyka sprawia, że można uniknąć typowego zaszufladkowania tej historii. Bohater wkraczający w dorosłość, którą w miasteczku osiąga się wraz z ukończeniem trzynastego roku życia, musi niezwykle szybko dorosnąć. Będzie zmuszony nauczyć się, czym jest odpowiedzialność za własne czyny oraz wybrać drogę życiową, którą powinien podążać. Todda można polubić i z ciekawością obserwować jego kolejne przygody.
Uwagę czytelnika z pewnością zwraca również styl autora. Zatapiając się w lekturze, niemal daje się pochłonąć każde słowo zawarte w książce. Czuć w niej narastajacą z każdą chwilą dramaturgię rozgrywających się wydarzeń w życiu Todda. Wyobraźnia sama układa wizje przed oczami, pracuje tak intensywnie, że można zobaczyć opisywane sceny. Ten realizm fabularny jest niezwykle istotny podczas lektury. Mnóstwo zwrotów akcji jedynie potwierdza ten fakt. Jest to dobra historia na scenariusz filmowy bądź serialowy. Wprowadzi powiew świeżości do kinematografii.
„Na ostrzu noża‟ Patricka Nessa to obiecujący początek nowej trylogii autora „Siedmiu minut po północy‟. Wciąga i pozwala zapomnieć o upływającym czasie, który przy okazji można dobrze spożytkować. Taki początek każe czekać na następne tomy.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz