czwartek, 9 lipca 2020

„Ja, Tamara. Powieść o Tamarze Łempickiej”-Grzegorz Musiał | O królowej art déco

Autor-Grzegorz Musiał
Tytuł-„Ja, Tamara. Powieść o Tamarze Łempickiej”
Gatunek-biografia
Liczba stron-584
Rok wydania-2020
Wydawnictwo-Zysk i S-ka
Ocena-8/10


















Malarstwo w okresie międzywojnia spotkało się z ogromnym zainteresowaniem. Wśród najważniejszych nazwisk polskich twórców wymienić należy pewną kobietę. Odważną, zdeterminowaną, ekscentryczną i świadomą swojej odmienności. Dziś jej obrazy mają w swoich kolekcjach m.in. Jack Nicholson czy Madonna. Aż trudno uwierzyć w fakt, że Tamara Łempicka na początku wcale nie chciała zostać malarką. Ceny jej obrazów są zawrotne, prace reprodukowane na wszystkim, co tylko przychodzi do głowy. A to dopiero czubek góry lodowej...

Książka Grzegorza Musiała to pierwsza powieść poświęcona osobie wybitnej malarki. Wyłania się z niej postać kobiety silnej, twardo stąpającej po ziemi. Jej osobowość to sieć sprzeczności. Niełatwe, burzliwe życie i zwyczaje, które dziś nie zaskoczą nikogo, a jeszcze kilka dekad temu spotykały się z krzywymi spojrzeniami. Znała wszystkich wielkich artystów, związanych w jakikolwiek sposób z Paryżem. Wśród sław znajdowały się takie nazwiska jak Pablo Picasso, Jean Cocteau czy Marlena Dietrich. Łempicka była kobietą zdecydowaną i skrajnie niezależną, czym często raniła najbliższe osoby.

Konstrukcja powieści zdecydowanie wyróżnia ją spośród innych biografii. Forma jest bardzo współczesna. Tworzą ją nagrania. Narracja książki jest pierwszoosobowa, przez co Czytelnik ma wrażenie, jakby to sama malarka opowiadała o swoim życiu. Ta kobieta żyła, buntując się. Ciągle była zabiegana. Bezczynność i siedzenie w domu nie leżało w jej naturze. Dodatkowo nie interesowała się dzieckiem. Wymagała, aby to pozostali członkowie rodziny dostosowali się do niej. Nie liczyła się z niczyimi uczuciami, co sprawia, że można ją uznać za bezduszną. Malarka, matka, żona, biseksualna kochanka (wówczas skandal!), narkomanka. To tylko niektóre wcielenia artystki.

Czytając powieść, czujemy, jakbyśmy byli obok malarki. Zwiedzamy Włochy, Meksyk i Paryż pod władzą sowiecką. Tamara Łempicka prowadziła bardzo bujne życie. Oprócz kokainy często wplątywała się w liczne romanse, szukając twórczej inspiracji. Grzegorz Musiał zadbał o to, abyśmy mogli obserwować tę postać w pełnej krasie. Różne decyzje i ich skutki, wzloty, upadki. Nie była osobą zbytnio lubianą. Podążała swoim szlakiem, nowym i nikomu nieznanym.

„Ja, Tamara...” pióra Grzegorza Musiała to barwna powieść biograficzna przedstawiająca arcybogate i fascynujące życie wybitnej malarki. Nie uginała się pod ciężarem tłumu. Żyła na własnych zasadach, za nic mając opinię publiczną. Czuła się wyzwolona. Była ptakiem, który wydostał się już ze złotej klatki, a teraz pozostało mu jedynie rozwinąć skrzydła. Artystka, która wyznaczyła nowy trend. Jak sama kiedyś powiedziała: „Robię to, co chcę i nienawidzę robić tego, co muszę” - tę odrębność widać na kartach książki. Zainteresowani tą pozycją mają z głowy kilka nocy.



Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.

1 komentarz: