czwartek, 10 czerwca 2021

„Wenus umiera” - Aleksander Sowa | Bójcie się rzeczywistości

Autor - Aleksander Sowa
Tytuł - „Wenus umiera”
Gatunek - kryminał
Liczba stron - 368
Rok wydania - 2021
Wydawnictwo - Lira
Ocena - 8/10












Kolejny tom serii to nowe oczekiwania i podwyższona poprzeczka. Kryminały pisane przez policjantów są dowodem na to, że zawsze można ją podnieść jeszcze wyżej, a co za tym idzie, pisać lepsze powieści.

W Parku Narodowym Gór Stołowych rusza policyjne śledztwo. Na szlaku odnaleziono dwa ciała. Sprawa okazuje się dosyć delikatna z uwagi na tożsamość ofiar. Czy ktoś zabija z premedytacją? Ścieżki Emila Stompora oraz śledczych wkrótce przetną się. Wszystko to w jednym celu: odkryć bolesną prawdę.

Bohater również w tym tomie nie ma łatwego życia. Obecna sprawa raz na zawsze zmieni wszystko. To wyzwanie idealnie dla ludzi, którzy nie boją się ryzyka, mogą poświęcić się bez reszty dla służby. Taki właśnie jest Emil Stompor. Pewnie wkracza w świat poplątany, pełen zależności, presji i zagadek do rozwiązania. Jaką cenę przyjdzie mu za to wszystko zapłacić?

Pomysł na fabułę jest udany. Autor potrafi zaskoczyć i wprawić w dezorientację. Realistyczny język stosowany przez bohaterów wymusza na czytelniku pełne zaangażowanie w lekturę. Dzięki temu można, chociaż częściowo, przeniknąć w tamtejszą skomplikowaną, brudną i tylko pozornie spokojną rzeczywistość. Przeżyć wszystkie emocje bohaterów. Autor dobrze operuje kontrastami w kreowaniu postaci oraz miejsc akcji. Można ich odnaleźć co najmniej kilka w powieści. Całość staje się bogatsza, bardziej wyrazista i intrygująca. Odbiega tym samym od reszty tak dobrze znanym wszystkim, popularnych tytułów.

Ze względu na fakt, że autor inspiruje się prawdziwymi wydarzeniami podczas pisania, nie sposób nie wspomnieć o tle, na jakim rozgrywa się akcja książki. Tym razem mamy do czynienia z końcem lat 90. Zaledwie dwie dekady temu rzeczywistość była tak bardzo odmienna od obecnej, że czytając, ma się wrażenie, jakbyśmy właśnie przebyli podróż w czasie. Prowadzoną sprawę należało jak najszybciej zamieść pod dywan, jednak nigdy do tego nie doszło. W policji natomiast nadal rządzą układy, zależności i szemrane interesy. Media odgrywają mniej istotną rolę niż wówczas. Świat dopiero się rozwijał, ale to nie przeszkadzało sprawcom w dokonywaniu okrutnych, najbardziej zwyrodniałych zbrodni. Zło nie śpi i za nic ma sobie panujące okoliczności.

Książka jest trzecią odsłoną serii autora. Postać szeregowego rozwija się, jednak prowadzone przez niego sprawy nie mają związku z poprzednimi śledztwami. Można zatem czytać je oddzielnie, bez obaw. Później wystarczy nadrobić poprzednie tomy, aby uzyskać całościowy obraz tej postaci.

„Wenus umiera‟ Aleksandra Sowy to kolejny mocny tytuł, obok którego miłośnicy kryminału na pewno nie przejdą obojętnie. Nie wiadomo, ile tomów będzie liczyć seria. Widać jednak, że w przypadku autora „dalej‟ znaczy „lepiej‟. Ten tytuł jest niezwykle wciągający i pozostaje w umyśle na długo. Można mieć nadzieję, że kolejny jedynie jeszcze bardziej podsyci apetyt wymagających czytelników.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz