sobota, 31 lipca 2021

„Brud” - Bartosz Kurek | Brudy interesów i przeszłości

Autor - Bartosz Kurek
Tytuł - „Brud”
Gatunek - sensacja
Liczba stron - 352
Rok wydania - 2021
Wydawnictwo - Czarna Owca
Ocena - 8/10









Rynek wydawniczy wciąż się rozwija. Kolejne osoby próbują swoich sił w pisarstwie. Tym bardziej cieszy fakt, że tematyka nie jest oczywista. Nie inaczej wypada powieść Bartosza Kurka, dziennikarza, do niedawna związanego z Telewizją Polsat. „Brud” przetarł szlaki w gatunku.

Waldemar Skoneczny to najbogatszy człowiek w kraju, który wciąż pnie się po szczeblach kariery. Kiedy zostaje ogłoszony przetarg na tor wyścigów konnych na warszawskim Służewcu, mężczyzna wydaje się być jedynym wygranym. Tymczasem dziennikarz śledczy, Wiktor Zybert, dostaje od swojego szefa zadanie. Musi poznać przeszłość Skonecznego. Komuś bardzo zależy na zniszczeniu ej persony. Czy Zybertowi uda się odkryć prawdę?

Powieść nie jest typowym kryminałem. Brak w niej elementów podstawowych, na których opiera się ten gatunek. Trzonem fabularnym jest przetarg i zależności, o których lepiej nie mówić głośno. Istotną rolę odgrywa także tło historyczne. Lektura może być trudna dla tych osób, które niezbyt orientują się w tamtym okresie (przemiany polityczno-gospodarcze lat 80.). Należy posiąść pewną wiedzę historyczną, aby zrozumieć znaczenie tytułu i jego odniesienie do rzeczywistości. Ponadto autor wie, o czym pisze, a niezwykle realistyczna fabuła to jedynie czubek gór lodowej. Wykreował swój świat i styl, a niektóre wydarzenia zostały zaczerpnięte z życia autora.

Uwagę przykuwa również rzeczywistość, która pozostawia wiele do życzenia. ten świat jest złudzeniem perfekcji. Wszelkie przekręty zostały przykryte grubą warstwą kurzu. Kiedy zostanie starty, widać całą machinę zależności i ludzi, którzy nie cofną się przed niczym, aby osiągnąć cel. Pozostaje zadać sobie pytanie: Czy najgorszych scenariuszy należy upatrywać w realiach, czy w fikcji, którą zawsze można upiększyć, aby się nie rozpadła?

„Brud” to znakomity debiut Bartosza Kurka. Z pewnością nie będzie to lektura dla każdego. Ci, którym nie straszna podobna, nieoczywista tematyka, będą czuć się jak ryba w wodzie. To bardzo dobry początek pisarskiej drogi dziennikarza i jedno z tegorocznych zaskoczeń wśród nowości wydawniczych.


Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz