czwartek, 24 sierpnia 2023

„Zarzut” - Remigiusz Mróz | Wyrok nie zawsze ma znaczenie

Autor - Remigiusz Mróz
Tytuł - „Zarzut”
Gatunek - thriller
Liczba stron - 480
Rok wydania - 2023
Wydawnictwo - Czwarta Strona
Ocena - 6/10












Siedemnasty tom perypetii uwielbianej pary prawników. Teoretycznie przeżyli już wszystko i nic nie jest w stanie ich zaskoczyć. Praktycznie tylko autor wie, ile tomów będzie miała ta seria. Czy „Zarzutowi” Remigiusza Mroza można coś zarzucić?

Do Joanny Chyłki zgłasza się ksiądz. Zarówno prawniczka, jak jej siostra wiele mu zawdzięczają. Duchowny został oskarżony o pedofilię. Joanna jest przekonana o niewinności księdza. Tej teorii nie popiera jednak Kordian. Sprawa, której podejmą się prawnicy, wystawi na próbę nie tylko ich związek, ale także dotychczas zdobyte umiejętności zawodowe. Niekorzystne dowody w sprawie piętrzą się bezlitośnie. Ponadto po przeciwnej stronie barykady zasiada młoda, zaprawiona w bojach prokurator, prowokacyjnie określająca się jako „Chyłka prokuratury”. Czy Joannie i Kordianowi uda się wygrać tę sprawę?

Siedemnasty tom serii prawniczej może wzbudzać przesyt. Nie jest to pierwszy przypadek podzielenia rzeszy czytelników. Już od kilku części widać, że ten cykl zmierza w stronę powieści obyczajowej z elementami prawniczymi. Wskazują na to skomplikowane, ale zażyłe losy głównych bohaterów. Tym razem krzyżują się one ze ścieżką zawodową. Joanna i Kordian będą musieli wspólnie wiele udźwignąć, nie tylko na gruncie prawnym. W obojgu tkwi nadzieja na pomyślny przebieg pewnej sprawy. Ten element podkreśla tło obyczajowe książki, które niestety przysłania prowadzoną sprawę. Taki zabieg może rozczarować osoby, które oczekiwały nieprzewidzianych zwrotów w akcji. Te pojawiają się głównie w wątkach z życia prywatnego bohaterów.

Remigiusz Mróz nie po raz pierwszy pokazał, że nie boi się poruszać w trudnych tematów. W „Zarzucie” pojawia się sprawa bulwersująca społeczeństwo i media. Sama myśl o pedofilu wzbudza zgorszenie. Jednostka, jakich wiele pośród kleru, staje się wyrzutkiem, skazą, która kala godność i zaufanie wobec instytucji. Czy pogłoski zawsze są prawdziwe? Ilu księży rzeczywiście dopuszcza się takich aktów? Powieść jest dowodem na to, że zarzut nie zawsze jest prawdziwy, a wyrok może nie mieć znaczenia.

Czytelnicy, którzy dotrwali do bieżącego tomu, mogą z uzasadnionych powodów odczuwać ciężar tej serii. Im dłuższy cykl, tym większe jest prawdopodobieństwo powtórzenia się określonych motywów lub schematycznych rozwiązań fabularnych. W przypadku „Zarzutu” trudno doszukać się cech rasowego thrillera. Niestety, im dalej w las, tym ciemniej od pierwotnego założenia cyklu. Wątek prawniczy zostaje zmiażdżony przez elementy obyczajowe. Nie wszystkich takie rozwiązanie będzie satysfakcjonowało.

Czy Zarzut” Remigiusza Mroza zwiastuje wypalenie tej serii? Odpowiedź zdaje się nasuwać sama. Niektórzy mogą odczuwać trudność w czytaniu z powodów osobistych. Drudzy uznają ten tom za dobrą powieść obyczajową, zaś oczekujący typowego kryminału będą rozczarowani. Nadszedł ten moment, kiedy należy zastanowić się nad potrzebą kontynuowania serii. Lektura nie jest stratą czasu, Ale nie wszystkich będzie zadowalać kierunek, w jakim zmierza ta przepastna seria.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz