Tytuł-"Dwoje dochowa tajemnicy"
Gatunek-thriller
Liczba stron-360
Wydana-2019
Ocena-6/10
Dziś zapraszam Was na recenzję.Nie wiem, czy kojarzycie taki tytuł "Jedno z nas kłamie". Jeśli nie, już Wam mówię, że nie będzie go tutaj. Tym razem książka będąca thrillerem młodzieżowym. Czytam dużo, bywały lepsze i gorsze, a ten recenzuję we współpracy z Wydawnictwem Prószyński i S-ka. Zapraszam.
Echo Ridge to małe amerykańskie miasteczko, w którym od dłuższego czasu utrzymuje się stała liczba mieszkańców. W tym miejscu 17 lat wcześniej zaginęła młoda dziewczyna. W tym także miejscu ktoś zamordował królową balu. Dwoje nastolatków zostaje wysłanych w to miejsce prosto z Kalifornii. Dziewczynce z tego duetu ktoś grozi,a ona już wie, że to z jej rodziną związane są sekrety sprzed lat.
Co ja mam zrobić? Ocenić, wiem. To nie jest łatwe. Mamy tutaj morderstwo, zaginięcie, małe miasteczko z sekretami i to wszystko łudząco przypomina mi autorkę, której całkowicie nie znoszę - Agathę Christie. No nie. Daleko tej pisarce do królowych gatunku, dla mnie taką jawi się powoli Gaja Grzegorzewska. Thriller natomiast ma pewne cechy gatunkowe, których ja tutaj nie widzę. Napięcie? Nie czułam. Zaskoczenie? Nie czułam. Ta powieść przeszła przez moją głowę bez śladu. Niestety.
Innym motywem jest powrót do domu, gdzie każdy ma swoje sekrety. To też już było. Brakuje odświeżenia tego motywu. To nie jest to.
Ta książka niestety mnie zawiodła. Nie zapadnie mi w pamięć, chociaż jest dobrze napisana. Chcecie to łapcie. Dla mnie mistrzem thrillerów jest chociażby Thomas Harris czy Tarryn Fisher. Tutaj nie będę rozpaczać, jeśli pominiecie ten tytuł. Czegoś tu zabrakło, takie historie nie robią na mnie wrażenia Nie mogę się w nich odnaleźć. Nie polecam, przykro mi.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz