wtorek, 30 czerwca 2020

Wyczekiwane premiery II półrocza 2020 | #muszę!

W każdym półroczu są takie tytuły, na które zawsze czekam. Kiedy tylko się pojawią, rzucam się na nie z czytelniczymi kłami i pożeram w kilka dni. Dziś przygotowałam dla Was właśnie takie zestawienie. Same nowości, na których warto - moim zdaniem - zawiesić oko.

Oto moja lista najbardziej wyczekiwanych premier półrocza:

1. „Sprzedawca” Krzysztof Domaradzki
Premiera za równe dwa tygodnie, ja już czytam. Dzięki uprzejmości Piszącego mogę zapoznać się z nią wcześniej (podobnie było z tak długo wyczekiwanym „Resetem”). Jestem prawie w połowie. Czeka Was thriller ekonomiczny z elementami kryminału. Bohater, wobec którego będziecie obojętni albo go znienawidzicie. W powieści ukazana została ciemna strona funkcjonowania przedsiębiorstw. Więcej w recenzji (w tym tygodniu).

2. „Benjamin Franklin” Walter Issacson
Dość opasła biografia człowieka renesansu. Dosłownie. Wielozadaniowy erudyta: polityk, myśliciel, strateg, pisarz, naukowiec, dyplomata, wynalazca. Niewiele mi o nim wiadomo, dlatego chętnie uzupełnię luki w wiedzy w oparciu o tę pozycję. Zapewne dotrze do mnie niebawem od Wydawnictwa. :)

3. „Śladem zbrodni” Tess Gerritsen
Za tydzień. Będę mieć prezent na urodziny.:) Nie wiem, czy to nowa powieść, czy wznowienie. W ogóle tego tytułu nie kojarzę w dorobku naszej mistrzyni thrillerów medycznych. Zobaczymy.

4. „Geneza” Robin Cook
W sierpniu. Nie nadążam za nim, ale może kiedyś się uda.

5. „Prawda” Melanie Raabe
Za dwa tygodnie. Poprzednią bardzo dobrze mi się czytało - idziemy dalej.

6. „Spektakl” Kinga Wójcik
Sierpień. Wygląda mi to na kontynuację „Porywu”, ale zobaczymy.

7. „Osiedle Rzniw” Remigiusz Mróz
Za dwa tygodnie, będę czytać raczej po premierze. Czeka nas powieść dresiarska z elementami kryminału. Blokowiska i hiphopowe rytmy początku stulecia. Ja tych czasów nie pamiętam, byłam mała. Być może ludzie w końcu przestaną się ze mną wykłócać, że: „Mroza się nie da czytać, bo pisze tylko kryminały” - kłamstwo! Czytam wszystkie, jestem na bieżąco i rozstrzał jest kolosalny.

8. „Od jednego Lucypera” Anna Dziewit-Meller
Za dwa tygodnie. Opowieść rodzinna. Tyle wiem. Zobaczymy.

9. Marcin Faliński, Marek Kozubal
Kto pamięta zjawiskową, debiutancką powieść szpiegowską „Operacja Rafael”? Jesienią kontynuacja! Byłam tak zła, że ją skończyłam! Pięćset stron, których wcale nie czułam. Już nie mogę się doczekać!

10. „Nabór” Vincent V. Severski
Kończymy z hukiem, a co! Jesienią. Kontynuacja „Odwetu” i na razie pozostanie trylogią. Jeśli macie dylemat, jak czytać, od czego zacząć, we wtorek nadejdzie wpis poradnikowy poświęcony właśnie temu autorowi.

Tak wygląda spis premier, na które czekam z niecierpliwością. Oczywiście będzie ich znacznie więcej, ale te 10 jest obowiązkowych. Z pewnością napisze nam coś Max Czornyj (z którym nie wyrabiam!), Remigiusz Mróz i Katarzyna Bonda.  O reszcie będziecie informowani na bieżąco, na Facebooku :).

1 komentarz: